Katarzyna Berenika Miszczuk „Mszczuj” (Kwiat Paproci #7)

mszczuj
Obraz 51581 z Pixabay

Wiecie, z czego słyną Bieliny? To magiczne miejsce w Górach Świętokrzyskich, mała wioska, gdzie słowiańscy bogowie są blisko, tak samo jak wejście do Wyraju, a mieszkańcami opiekują się szeptucha i żerca. „Mszczuj” to już siódma część fantastycznej serii Kwiat Paproci, miejscami zabawnej, miejscami przygodowej, miejscami romantycznej, opowiadającej o Polsce, która nie przyjęła chrztu. Cała historia zaczyna się od „Szeptuchy” i bardzo Wam polecam czytać od początku.

Nadchodzą Szczodre Gody, czas, który powinien być spędzany z rodziną. Zwłaszcza w taką srogą zimę. I kiedy Weles opuścił swoje królestwo, a potwory mogą wyjść na łowy. Pojawia się też groźny przybysz z odległego kraju wraz ze swoją przerażająca świtą. Szeptucha Jaga jest rozdarta pomiędzy żercą Mszczujem, a bogiem ognia Swarożycem. Pomiędzy strachem, a potrzebą chronienia mieszkańców swojej wioski. 

Jarogniewa po raz kolejny pokazała swoje gniewne oblicze, popełniając błędy, manifestując swoją złość i raniąc tych, którym na niej zależało. Trochę mam jej to za złe. Bywała uszczypliwa i pewna siebie. A jej potrzeba przeżywania przygód sprawiała, że narażała się na niebezpieczeństwo. Jednak gdyby nie jej odwaga i ciekawość, niektórych mieszkańców Bielin mógł spotkać straszny los.

Oczywiście nadal to Gosia jest moją ulubioną bohaterką tej serii, ale historia Jarogniewy jest tak interesująca, że również bardzo dobrze mi się ją czytało. Choć zanim zaczęłam lekturę, miałam chwilę zwątpienia i zastanawiałam się, czy w życiu Jagi wydarzy się jeszcze coś niespodziewanego. Wydarzyło się wiele, a książka stanowi uzupełnienie tego, o czym pobieżnie można było się dowiedzieć czytając perypetię Gosławy. I z każdą kolejną częścią historii Jagi mam coraz większą ochotę, żeby przeczytać sobie tę serię ponownie od początku, znając już stara szeptuchę o wiele lepiej. Jednocześnie ciekawa jestem, co jeszcze spotkało Jagę, zanim Gosia trafiła do niej na nauki.

Katarzyna Berenika Miszczuk sprawnie porusza się po świecie, który stworzyła w tej serii, w zachowaniach i dialogach bohaterów przemycając stare słowiańskie zwyczaje, niektóre bardzo bliskie temu, co teraz uznawane jest za chrześcijańskie. W jej powieściach okolice Gór Świętokrzyskich stają się magicznym miejscem, gdzie spotkanie starych bogów wcale nie jest niemożliwe. Ta alternatywna historia Polski wciągnęła mnie prawie osiem lat temu i zawsze chętnie do niej wracam.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta.

Katarzyna Berenika Miszczuk „Mszczuj”

cykl: Kwiat Paproci, tom  7

Wydawnictwo Mięta
Data premiery: 17.01.2024
Liczba stron: 400
ocena: 8/10