Jeśli macie ochotę na lekką komedię romantyczną z gorącymi scenami i motywem hate-love oraz fake dating, to „Doktor Serce” będzie idealny.
Kareena ma dwa marzenia. Wyjść za mąż z miłości i zawsze mieszkać w domu swoich rodziców, który był największą pamiątką po jej zmarłej matce. Ale ojciec chciał sprzedać ten dom, a Kareena miała szansę go odkupić, tylko jeśli zaręczy się w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Czy uda jej się tak szybko znaleźć miłość?
Tytułowy Doktor Serce, czyli Prem Verma to kardiolog i jednocześnie gospodarz medycznego programu o sercu i zdrowiu w lokalnej telewizji, który chce wybudować klinikę. Ale po tym, jak na wizji pokłócił się z Kareeną na temat miłości, która według niego jest tylko fizjologią, stracił ważnych inwestorów. Związek i miłość na pokaz uratowałyby jego wizerunek i pomogły odzyskać sponsorów. Ale jak przekonać do udawania związku kobietę, dla której miłość jest najważniejsza?
To historia z gatunku tych, od których ciężko się oderwać od pierwszych stron, które odprężają i totalnie odrywają od rzeczywistości. Opowiadana z perspektywy obojga bohaterów z humorem i ironią pokazuje zmagania trzydziestoletnich singli wychowywanych w kulturze hinduskiej, w której rodzina i „ciocie” mocno ingerują w życie samotnych osób. Ale przypadek Kareeny pokazuje, że mimo tradycyjnego swatania oraz nowoczesnych aplikacji, znalezienie odpowiedniego partnera wcale nie jest takie łatwe. Fragmenty jej rozmów z aplikacji randkowych mogły doprowadzić do śmiechu, ale dla niej był to śmiech przez łzy.
W książce niestety zabrakło mi tylko jednego składnika idealnych romansów, czyli slow burn. Mam nadzieję, że to nie spoiler, bo wszyscy się tego spodziewają po tej historii, ale dla mnie para głównych bohaterów zbyt szybko poszła do łóżka, a potem było tych scen seksu zbyt dużo, jak na moje ostatnie wymagania wobec romansów, I chyba to sprawiło, że ta książka straciła w ocenie jeden punkt. Zdecydowanie wolałabym, żeby te momenty, kiedy napięcie rośnie, a oni nie chcą ulec, trwało i trwało. Bo poza tym historia była przyjemna i bardzo dobrze się ją czytało.
„Doktor Serce” to pierwsza z serii książek Nishy Sharmy inspirowanych Szekspirem. Jestem ciekawa, czy odgadniecie, którą sztuką inspirowała się autorka, bo mnie się udało, choć był to strzał.
Za przesłanie książki dziękuję TaniaKsiazka.pl. A Was jak zwykle zapraszam do przeglądania katalogu z nowościami.
Nisha Sharma „Doktor Serce”
If Shakespeare was an Auntie Series (tom 1)
Tytuł oryginalny: Dating Dr. Dil
Tłumaczenie: Karolina Bochenek
Wydawnictwo Kobiece
Data premiery: 24.01.2024
Liczba stron: 415
ocena: 7/10