Jack Jordan „Śmierć, która Cię ocali”

która cię ocali
Obraz Engin Akyurt z Pixabay

Wyobraź sobie, że jesteś matką, ale jesteś też lekarką. Kardiochirurgiem. I dostajesz ultimatum: albo Twój pacjent umrze na stole podczas operacji, albo zabijemy Twojego syna. Wybór mimo wszystko jest prosty, prawda?

Anna jest cenionym lekarzem. Wkrótce ma przeprowadzić dość skomplikowaną operację pewnego znanego polityka, wszystko utrzymywane jest w tajemnicy i wiedzą tylko osoby, które będą uczestniczyły w zabiegu. Ale kiedy kilka dni przed operacją Anna wraca do domu, zastaje w nim obcych mężczyzn instalujących kamerki. Informują ją, że zabili jej sąsiadkę, porwali jej syna i jeśli chce go odzyskać, musi sprawić, by jej pacjent nie przeżył operacji. A jeśli powie o tym komukolwiek, jej syn zginie. Choć dla Anny wybór jest jasny, rozpaczliwie szuka sposobu, by zachować przy życiu zarówno syna, jak i swojego pacjenta…

„Śmierć, która Cię ocali” poraża właściwie od pierwszych stron, ale historia stopniowo ewoluuje i staje się coraz bardziej przerażająca. Trudniej jest też oceniać zachowanie głównej bohaterki. Początkowo zdawało mi się, że rozumiem jej zachowanie, ale kiedy jej sytuacja się skomplikowała, było mi ciężko zrozumieć jej tok myślenia. Nie mniej jednak, na uwagę zasługiwała jej determinacja w walce o dziecko, była zdolna do wszystkiego, by odzyskać syna.

Poza Anną, bohaterami książki i narratorkami były jeszcze Margot i Rachel. Margot pracowała w tym samym szpitalu, co Anna, jednak różnił je status majątkowy. Podczas gdy Anna zdawała się opływać w luksusie, Margot tonęła w długach i robiła co mogła, by je choć trochę spłacić. Rachel była policjantką, która prowadziła śledztwo w sprawie zabójstwa sąsiadki Anny. Po przesłuchaniu kobiety miała mnóstwo wątpliwości co do jej wersji, jednak koledzy, mając w pamięci jej osobistą tragedię, odradzali jej podążanie tym wątkiem śledztwa. Te trzy kobiety różniło prawie wszystko, ale łączyło je znalezienie się w sytuacji bez wyjścia i ból jaki odczuwały z tego powodu.

Zaskoczyło mnie, w którą stronę autor książki poprowadził fabułę. Zupełnie nie spodziewałam się tego, co może się stać. Jack Jordan bezwzględnie obnażył zło drzemiące w ludziach, a niektórych czynów nie dało się w żaden sposób usprawiedliwić. 

Chociaż „Śmierć, która Cię ocali” zapowiadała się świetnie i po pierwszych rozdziałach miałam aż ciarki, tak później nie potrafiłam polubić, ani zrozumieć głównej bohaterki, stąd nie końca mi się podobało. Jednak muszę pochwalić autora za zakończenie. Idealne do takiego thrillera psychologicznego.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza.

 

Jack Jordan „Śmierć, która Cię ocali”
Tytuł oryginalny:  Do no Harm
Tłumaczenie: Radosław Madejski

Wydawnictwo Muza
Data premiery: 31.05.2023
Liczba stron: 452
ocena: 7/10