Helen Hoang „Test na miłość”

test na miłość
Obraz Sasin Tipchai z Pixabay

Po tym, jaka cudowna okazała się debiutancka powieść Helen Hoang „Więcej niż pocałunek”, jej kolejna książka była moim pewniakiem, zwłaszcza teraz, kiedy potrzebuję takich pozytywnych i lekkich historii. Czy „Test na miłość” powtórzy sukces pierwszej części?

Esme szybko rozumie, że propozycja Pani Co Nga, to jej szansa na nowe, lepsze życie. Nie każdego dnia biednej sprzątaczce w Wietnamie trafia się zaproszenie do Ameryki, wraz z ofertą zakwaterowania i pracy. Jedyne, co musi w zamian zrobić, to spróbować rozkochać w sobie syna pani Co Nga. Esme ma dla kogo walczyć, więc podejmuje ryzyko.

Khai nie jest zachwycony kolejnym pomysłem mamy na swatanie. Ale kiedy zostaje zapewniony, że to ostatnia jej próba, poddaje się i pozwala Esme zamieszkać u siebie. Teraz tylko sam musi siebie przekonywać, że przecież on nie jest zdolny do miłości… Na przemyślenia ma niewiele czasu. Jeśli nie pokocha Esme, ona będzie musiała wrócić do Wietnamu.

Helen Hoang po raz kolejny na bohatera swojej powieści wybiera osobę zmagającą się ze spektrum autyzmu – która nie do końca radzi sobie z emocjami i czasem gorzej jej się funkcjonuje w normalnym świecie, ale ma to szczęście, że jest otoczona życzliwymi osobami, które szanują jej ograniczenia i służą pomocą. Już dzięki temu jej książki różnią się od typowych romansów. Jej bohaterowie często błądzą, popełniają błędy, ale udowadniają, że najwięcej można zyskać, gdy jest się po prostu sobą – nie ukrywając wad, ale starając się z nimi walczyć. Podobało mi się, że Esme nie była tylko dziewczyną wierzącą w bajkę o miłości – była też ambitna i chciała spróbować we własnym zakresie pomóc zmienić los swoich najbliższych.

Kolejnym nieszablonowym elementem była scena pierwszego zbliżenia Esme i Khaia. Nie będę nic zdradzać, ale tego byście się na pewno nie spodziewali, choć pewne symptomy mogły na to wskazywać.

„Test na miłość” to kolejna nietuzinkowa, ciepła i zabawna historia Helen Hoang, dla mnie okazała się idealna na ten dziwny czas narodowej kwarantanny. Było lekko i przyjemnie, czytało się bardzo dobrze, więc za każdym razem ciężko było mi się od niej oderwać. I chociaż moją ulubioną parą nadal pozostaną Stella i Michael, to Esme i Khai okazali się również sympatyczni. Było między nimi gorąco, ale też delikatnie i romantycznie. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

Helen Hoang „Test na miłość”
Cykl: The Kiss Quotient (tom 2)

Tytuł oryginalny: The Bride Test
Tłumaczenie: Paweł Wolak

Wydawnictwo Muza
Data premiery: 25.03.2020
Liczba stron: 448
ocena: 8/10