Cathy Glass „Córeczka tatusia”

córeczka tatusiaCathy Glass od ponad dwudziestu lat tworzy rodzinę zastępczą, przyjmuje pod opiekę dzieci, które trzeba nagle zabrać z domu rodzinnego i zajmuje się nimi, aż opieka społeczna podejmie decyzję o ich dalszych losach. Tym razem pod jej opiekę trafiła siedmioletnia Beth, tytułowa córeczka tatusia. Jej ojciec miał spędzić jakiś czas w szpitalu, a matka już dawno zniknęła z ich życia. Miła i uprzejma dziewczynka, początkowo zdawała się nie sprawiać żadnych problemów. Niepokój opiekunki wzbudziły dopiero jej relacje z ojcem, niekoniecznie pasujące do układu dziecko-rodzic. Beth czasem była jego rozpieszczaną księżniczką, czasem pomocą podczas prac domowych. Słuchając rozmów Beth z ojcem, patrząc jak dziewczynka ubiera się na spotkania z nim, Cathy nie mogła pozbyć się wrażenia, że coś jest nie tak.

Mężczyźni o wiele rzadziej niż kobiety samotnie wychowują dzieci, często bywają dyskryminowani przy przyznawaniu praw do opieki nad potomstwem. Ojcu Beth nie można było zarzucić, że nie kochał swojej córki. Tylko czy sposób w jaki ją wyrażał był odpowiedni i nie krzywdził dziecka?

Autorka po wielu latach od opieki nad Beth postanowiła opisać jej historię. To powrót do czasów, gdy jej własne dzieci były jeszcze małe, a tworzenie rodziny zastępczej nie zostało objęte tak wieloma regulacjami, jak ma to miejsce obecnie. Cathy musiała polegać na swojej intuicji i zaleceniach opiekunki społecznej, wielokrotnie martwiąc się, że być może postępuje nieodpowiednio i niepotrzebnie zwraca uwagę na zachowania, które wydawały jej się niepokojące. Ale gdyby dziecku coś się stało, nigdy nie wybaczyłaby sobie tego, że nie zareagowała.

Narracja powieści jest prosta, skupiona na opisywaniu czynności i przebiegach rozmów. Jako główna bohaterka i zarazem narratorka opowieści, Cathy Glass zdaje pełną relację z wydarzeń, które rozgrywają się pod jej dachem. Zdradza swoje lęki i wątpliwości, próbując ukryć je pod uspokajającą monotonią codziennych obowiązków. Każdy jej dzień  wypełniony był szczelnie zadaniami, które miały sprawić, że będzie idealną matką i żoną. Odruch pomocy był u niej na tyle silny, że nie zastanawiała się nad tym, co mnie jako pierwsze przyszło do głowy: czy nie bała się, że poświęcając tyle czasu i energii obcemu dziecku, nie zaniedbuje potrzeb swojej własnej rodziny?

Książki Cathy Glass za każdym razem poruszają trudny problem, często szokując i uświadamiając, że świat bywa gorszy, niż się wcześniej wydawało. Pozostaje tylko odetchnąć z ulgą, że te problemy nie dotykają nikogo w moim otoczeniu, współczuć tym, którzy nie mieli takiego szczęścia i cieszyć się, że istnieją takie pełne altruizmu, godne podziwu osoby, które z chęcią niosą pomoc, ofiarując im bezpieczeństwo i zrozumienie.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza.


Cathy Glass „Córeczka tatusia”

Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 16.11.2016
Liczba stron: 350
ocena: 7/10 (bardzo dobra)

 

 

Ostatnie recenzje:

PS Zapraszam na wyprzedaż książek z moich półek! ?