Jako osoba, która książki Joanny Chmielewskiej kocha od ponad dwudziestu lat, żeby nie powiedzieć prawie trzydziestu, bo to groźnie brzmi; i wie, że uwielbia komedie kryminalne, jestem zaskoczona, że podczas mojej kariery książkoholiczki, nigdy wcześniej nie czytałam książek Alka Rogozińskiego. Niedopatrzenie! Ale „Piękny zabójca” okazał się przyjemną lekturą, także myślę, że co jakiś czas uda mi się sięgnąć po jakąś książkę autora.

Lilianna Mazurek zdecydowanie nie wierzy w powiedzenie, że pieniądze szczęścia nie dają. Nie wyobraża sobie bez nich życia. Dlatego ma plan. Ryzykowny, ale nie ma innego wyjścia. Ktoś musi ją zabić, żeby potem mogła przyjąć inną tożsamość i zacząć życie na nowo. Inaczej nigdy nie będzie w stanie spłacić wielomilionowych długów zaciągniętych przez wspólniczkę w firmie. Jej jedynymi sojusznikami są przyjaciółka i były chłopak, który obecnie spotyka się z kilkoma innymi kobietami. Czy ten zespół będzie w stanie oszukać komorników i gangsterów? Co wspólnego ma sfingowana śmierć i defekujący gołąb? Jeszcze się zdziwicie! Ale naprawdę groźnie zrobi się, gdy pojawi się prawdziwy trup…

Ta komedia pomyłek do końca mnie zaskakiwała. Alek Rogoziński stworzył korowód przejaskrawionych postaci, przy których nie sposób się nudzić: piękny Sebastian, znana tenisistka, gwiazdka znana z bycia znaną, właścicielka salonu piękności, babcia Sebastiana czy żona gangstera marząca o pojawieniu się na portalu plotkarskim, choćby jako tło jakiejś gwiazdy. I do tego Lilianna, nie wyobrażająca sobie życia na niższym poziomie, boleśnie świadoma tego, że jedynie jej ryzykowny plan może ją uratować przed życiem w biedzie lub śmiercią. Że musi powierzyć swój los w ręce byłego chłopaka, z którym nie bez powodu kiedyś zerwała. 

Szybko wciągnęłam się w tę komedię pomyłek i świetnie się przy niej bawiłam, wielokrotnie parskając śmiechem, często też dając się autorowi zaskoczyć. „Piękny zabójca” jak dla mnie ma w sobie klimat klasycznej komedii kryminalnej, epatuje czarnym humorem, zamiast brutalnych opisów. To lekka i zabawna historia, polecam na poprawę humoru i oderwanie się od codzienności.

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Filia.