Zakończenie “Zimnej sprawy”, poprzedniej części serii z Hubertem Meyerem prawie zwaliło mnie z nóg, dlatego było pewne, że sięgnę po “Kobietę w walizce”, żeby poznać ciąg dalszy sprawy, w którą wplątał się główny bohater. A przy okazji, żeby przeżyć kolejne niezwykłe śledztwo. Uwaga, w tym tekście mogą pojawić się spoilery poprzednich części, dlatego polecam czytać tę serię po kolei, jeśli nie od początku, to chociaż od “Nikt nie musi wiedzieć”.
Tym razem Hubert Meyer w śledztwie jest bardziej obecnych duchem niż ciałem, a dochodzenie prowadzi aspirant Grzegorz Kaczmarek z Wydziału Wsparcia Dochodzeń. Mężczyzna ma pomóc policji w Ełku w śledztwie dotyczącym ciała znalezionego w walizce przy drodze, co łączyło się ze sprawą zaginionej rok wcześniej córki byłego prezydenta miasta. Krąg podejrzanych jest spory, rodzina dziewczyny nabiera wody w usta, a na jaw zaczynają wychodzić coraz to inne podejrzane wydarzenia rozgrywające się na przestrzeni ostatnich lat w Ełku. Czy Kaczmarek sam da sobie radę z tak skomplikowanym śledztwem i przy niechętnych policji świadkach? Czy pomoc Huberta okaże się niezbędna?
Katarzyna Bonda po raz kolejny zafundowała czytelnikowi śledztwo, podczas którego ważne okazały się wydarzenia z przeszłości. Odkrywane przez Kaczmarka tajemnice okazywały się coraz bardziej brudne, a atmosfera w mieście robiła się coraz bardziej napięta. Małomiasteczkowy klimat sprzyjał niedomówieniom, aż huczało od plotek, jednak nowoprzybyły policjant nie zdobył na tyle zaufania miejscowych, by się czegoś od nich dowiedzieć. Sprzymierzeńcy byli niezbędni. Ale komu można było ufać, a kto próbował na tej pomocy ugrać coś dla siebie? Tu każdy wydawał się być w jakiś sposób powiązany z podejrzaną rodziną.
Autorka po raz kolejny pokazała jak łatwo przekroczyć pewne granice. Nie spodziewałam się, w jaki sposób zostanie rozwiązana ta intryga kryminalna, ile złych uczynków wyjdzie przy tym na światło dzienne.
Kiedy na Katowickich Targach Książki w listopadzie, jeszcze przed przeczytaniem “Kobiety w walizce”, spytałam Katarzyny Bondy, czy uratuje Meyera, odpowiedziała, że taka jest rola autora. Ale zupełnie nie byłam przygotowana na opisany zwrot w sprawie Meyera i jego przyjaciół. Cóż, już wiem, że kolejną książkę o Meyerze też przeczytam z ciekawością!
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza.
Katarzyna Bonda „Zimna sprawa”
cykl: Hubert Meyer, tom 8
Wydawnictwo Muza
Data premiery: 09.11.2022
Liczba stron: 352
ocena: 7/10