Skip to content
my blueberry life
  • Co czytać?
    • WYBIERZ GATUNEK
      • na faktach
      • kryminał, thriller, sensacja
      • obyczajowa, romans
    • LISTA RECENZJI
    • PREMIERY KSIĄŻKOWE
  • recenzje
    • Jagoda
    • Ewa
    • Paulina
  • dla dzieci
  • O MNIE
  • Polityka prywatności

Dzień: 2022-03-15

Alexandra Andrews "Pozorantka"
Alexandra Andrews „Pozorantka”
15 marca 2022

/pixabay/ Florence Darrow od zawsze marzyła o tym, żeby zostać pisarką. Ma w szufladzie kilka opowiadań, pracuje w wydawnictwie, ale…

O mnie

Cześć! Mam na imię Jagoda i uwielbiam czytać. Na moim blogu znajdziesz informacje o książkach, które ostatnio czytałam, moje ulubione powieści i książkowe nowości.

Rozejrzyj się i znajdź książkę dla siebie!

Obserwuj mnie:

Kontakt:
jagoda.emka@gmail.com

Szukaj książki:
Search for:

jagoda.emka

Blog z recenzjami książek.
Nowości i recenzje: kryminały, thrillery, romanse
#jagodowyblog
#książka #recenzja

Jagoda MK - książki 📚 recenzje
Matylda ma czwórkę młodszego rodzeństwa i niet Matylda ma czwórkę młodszego rodzeństwa i nietypowe zainteresowania jak na królewnę. Nie lubi uczyć się łaciny, czytania (choć ta umiejętność szybko okazuje się przydatna) ani wyszywania na krośnie. Marzy o nauce szermierki i zostaniu Rycerką. Marzy o przygodach. Tymczasem okazuje się, że nawet jej rodzinny zamek ma przed nią tajemnice. A gdy odkrywa kilka z nich, ma ochotę na więcej! Czuje, że możliwość przeżycia czegoś niesamowitego jest już coraz bliżej.

"Matylda i tajemnica Staży" i kolejna "Matylda i mroczna pieczęć" to przyjemne lektury, choć myślę, że głównie dla dziewczynek. Bo o ile odwaga Matyldy, jej ciekawość świata zrobią dobre wrażenie na czytelnikach, tak wydaje mi się, że męska część może być niezadowolona z tego, że jeden z królewiczów zdecydowanie wolał naukę pisania i czytania od szermierki (ale w drugiej części jest już trochę lepiej). To na razie czysta teoria - mój czteroletni synek jest za mały, żeby go tak długa historia mogła zainteresować. Za to siedmioletnia córka słuchała z zainteresowaniem, popierając chęć Matyldy do odkrywania świata i tylko trochę się dziwiąc jej niechęci do pięknych sukien i eleganckiego uczesania. Ładne, czarno-białe ilustracje Magdaleny Babińskiej, z sympatycznymi bohaterami, pozwoliły jej spojrzeć na świat Królestwa Straży i pomogły wyobraźni pracować. 

Historia powinna spodobać się także rodzicom - niesie ze sobą przypomnienie, że jednak warto słuchać zakazów, bo w przeciwnym wypadku można się narazić na niebezpieczeństwo. Podkreśla też, jak ważna umiejętnością jest czytanie - bez przeczytania kilku zdań z jednej z książek Matylda nie umiałaby się ochronić, kiedy groziło jej niebezpieczeństwo. Pozytywnym aspektem było też to, że także rodzice potrafili przyznać się do błędu, co buduje pewność siebie dzieci. W drugiej części Matylda 
otrzymała inną ważną lekcję - nie wszystko musi się od razu udawać. Że to w porządku próbować wiele razy, zanim się coś opanuje. Ważne, by się nie poddawać, tylko dać sobie szansę, mimo frustracji.

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

📚Matylda i tajemnica Straży 📚 Matylda i mroczna pieczęć 📚 książki dla dzieci 📚 wydawnictwo SQN 📚 recenzja
Wam też majówka minęła tak dobrze i tak szybko Wam też majówka minęła tak dobrze i tak szybko? 😎 

Dobrze, że maj dopiero się rozpoczął i przyniesie jeszcze wiele przyjemnych chwil 💜🥰

☀️Majówka 2025 ☀️ Pszczyna ☀️ rowery ☀️ huśtawka ☀️ długi weekend
Dawno nie robiłam podsumowania, książek czytał Dawno nie robiłam podsumowania, książek czytałam jakoś mniej, ale już możecie zobaczyć, co przeczytałam w marcu i kwietniu 💚☀️

🌿 Wrzenie - żałuję, że zaczęłam od ostatniej części serii, ale ten thriller był tak dobry, że przeczytam poprzednie

🌿 Sekret prawie byłego męża - Aneta Jadowska jak zwykle w formie, uwielbiam jej komedie kryminalne

🌿 Matylda i tajemnica Straży - to historia o dzielnej królewnie, która chciała zostać rycerką

🌿Demon luster - po Szamance od umarlaków wiedziałam, że przeczytam kolejne tomy. Ile tu się działo!

🌿Plagiat - Paulina Świst znów nie zawiodła, książkę czytało się świetnie

🌿Piękny zabójca - wiecie, że dopiero pierwszy raz czytałam książkę Rogozińskiego? A że to udana komedia kryminalna, to pewnie jeszcze sięgnę po jego powieści 

🌿 Matylda i mroczna pieczęć - Matylda ma okazję się przekonać, że spełnianie marzenia wcale jest takie łatwe 

Maj zaczynam z Coleen Hoover papierowo i Magdaleną Knedler na słuchawkach. 

A co Wy czytaliście ostatnio ciekawego?

🌿Majówka 🌿 książka 🌿 podsumowanie miesiąca 🌿 co czytać

#kochamczytać #książka #podsumowanie #majówka2025 #majówka
Ostatnio tak rzadko piszę recenzje, że teraz ciężko mi ubrać w słowa to, co chciałabym Wam powiedzieć o najnowszej książce Pauliny Świst. Dlatego na początek truizmy: „Plagiat” zdecydowanie warto przeczytać, ale koniecznie najpierw sięgnijcie po poprzednie tomy tej serii: „Bestseller” i „Debiut”, wtedy czytana historia będzie pełniejsza.

Nina Kermel i Aleksander Aresowicz muszą poznać przeszłość, by dowiedzieć się, co czeka ich w najbliższej przyszłości. I żeby opracować plan, jak do niej dożyć. Książka zaczyna się ostro: seks i trup. Nina jest na celowniku, ale nie wie, kto jest jej wrogiem, ani ilu ich jest.

Bieżące wydarzenia z życia Niny i Aresa były przerywane historią z przeszłości. Bardzo złą i brutalną opowieścią o dziadku Niny, jego przyjaciołach, wojnie i wielkim skarbie. Tak złą, że gdyby po chwili nie wlatywały typowe teksty głównych bohaterów, których cięte riposty zawsze mnie rozbrajają, to ta książka byłaby bardzo przygnębiająca. Na szczęście Paulina Świst znalazła idealną równowagę i niczym Nina strach zasłaniała żartami, by móc się otrząsnąć i wyjść z marazmu.

Naprawdę byłam już pewna, że nie zaskoczy mnie podejrzany, że biorę pod uwagę wszystkie pojawiające się opcje. I jakimś cudem jednej możliwości nawet nie zaliczyłam do opcji, dlatego byłam nieźle zaskoczona finałem książki. Zresztą, na koniec działo się tyle, że nie brakowało emocji. A ostatni wers książki totalnie mnie wybił – liczę na to, że to zapowiedź ciągu dalszego. Czy tak będzie – dowiecie się z następnej recenzji powieści autorki 😉

Cd. w komentarzu 

Za książkę i niespodziankę dziękuję @paulina_swist @wydawnictwomuza @yourkaya 

🧡 Paulina Świst 🧡 Plagiat 🧡 recenzja 🧡 książka
Pisanki, książki i robótka spakowane - jesteśm Pisanki, książki i robótka spakowane - jesteśmy gotowi na Święta 🐰🪻

Życzę Wam dobrze spędzonego czasu 💚

🐣 Wielkanoc 🐣 Plagiat 🐣 Paulina Świst 🐣 książka 

#plagiat #paulinaświst #wydawnictwomuza #książka #wielkanoc
Ulubiony bohater mojego syna to... krab Tamatoa z Ulubiony bohater mojego syna to... krab Tamatoa z Vaiany 🙈🦀

To było nieuniknione - w końcu musiałam mu go zrobić 🤷🏻‍♀️ Choć efekt mógłby być inny i pewne rzeczy zrobiłabym inaczej, gdybym robiła kolejny raz, ale przeszedł testy jakościowe i może walczyć z Maui'm 😎

Wzór od @tejidos_mar_gpe

Szydełko • drops safran • Tamatoa na szydełku 
• Vaiana • Tamatoa amigurumi
Niby tyle słyszałam o "It ends with us" Coleen H Niby tyle słyszałam o "It ends with us" Coleen Hoover, o zamieszaniu wokół filmu niby też, a podczas czytania okazało się, że zupełnie nie spodziewałam się tego, co zaserwowała autorka. I cieszę się, że nie wiedziałam, jaka będzie główna tematyka tej powieści, oczywiście poza stroną romantyczną. Tym bardziej to wszystko mną wstrząsnęło. Ale nie będę tu pisać nic więcej, jeśli czytaliście, pewnie mieliście podobne odczucia. A jeśli dopiero po nią sięgnięcie, bez czytania wcześniej recenzji i opisu książki, będziecie zaskoczeni, jak ja - co polecam 😉

Książkę czytało się świetnie, tak jak bohaterką, targały mną wątpliwości, nie obyło się bez łez. Uwielbiam takie historie pełne emocji! 

Teraz muszę obejrzeć film 😍 I oczywiście już pożyczyłam drugą część 😁

Udanego weekendu!

📚 Książka na weekend 📚 ekranizacja 📚 Lily Bloom 📚 It ends with us 📚
Ostatnio miałam okazję zrobić kilka króliczkó Ostatnio miałam okazję zrobić kilka króliczków (i jednego hipcia) 🐰 Który podoba Wam się najbardziej? 😁

#królikamigurumi #szydełkowanie 
Królik 🐰 szydełko 🐰 rękodzieło 🐰 pluszak
"Szadź" dostałam i przeczytałam zimą, ale pote "Szadź" dostałam i przeczytałam zimą, ale potem tak ciężko było mi się zabrać za cokolwiek w moim czasie wolnym, że załapała się na zdjęcie wiosną 🪻 Dobrze, że ta zima wreszcie za nami, bo bywała ciężka.

"Szadź" to chyba pierwsza książka Igora Brejdyganta, o której usłyszałam (pewnie jak większość z Was), ale dopiero teraz miałam okazję ją przeczytać (nawet serialu nie widziałam mimo poleceń). I sama nie wiem dlaczego tak powoli wdrażałam się w tę książkę, po kilkanaście, kilkadziesiąt stron tylko. Może przez to, że w tym okresie czytałam wyłącznie komedie romantyczne i musiałam się przestawić na zupełnie inne emocje. I dopiero po jakimś czasie wkręciłam się w tę historię tak, że drugą połowę książki musiałam już przeczytać w ciągu jednego wieczoru.

Jedna z głównych bohaterek, komisarz Agnieszka Polkowska nie do końca zamyka się w schemacie literackiego policjanta. Co prawda ma problemy w życiu prywatnym, ale jest coś, co pozwala jej wymknąć się regułom. I nie ma to większego wpływu na efektywność prowadzonych przez nią śledztw. Dużo pracuje, jest nieustępliwa, interesuje ją tylko prawda, ale nie chce się angażować w polityczne zagrywki, przez co czasem trafia na czarną listę u ludzi, którzy są wyżej od niej i podejmują często upolitycznione decyzje.

Trafił jej się trudny przeciwnik. Sprytny, przygotowany prawie na wszystko, przewidujący jej ruchy. A do tego przepełniony obsesją dokonania zemsty. Z drugiej strony, doskonale potrafił stwarzać pozory i kreować nienaganną opinię o sobie. W oficjalnej wersji swojego życia był idealnym obywatelem. W tej skrytej – potworem mordującym młode kobiety. Właśnie rozpoczął polowanie, znalazł dziewczynę, która nadaje się do jego bestialskiego planu. Czy Agnieszka zdąży ją uratować?

C.d. w komentarzu ⬇️⬇️⬇️

🪻 Współpraca recenzencka z 🪻

Szadź • Igor Brejdygant • Wydawnictwo Znak • książka • recenzja • polski kryminał • ekranizacja • wiosna

#książka #szadź #igorbrejdygant #wydawnictwoznak #recenzja
Wiosenna pogoda to i wiosenny królik załapał si Wiosenna pogoda to i wiosenny królik załapał się na sesję na dworze 🐰🪻 A ja zaczęłam już sezon na szydełkowanie/czytanie/picie herbaty na huśtawce 💚 Czy tą niedziela mogłaby być lepsza? 😉

#szydełkowanie #króliknaszydełku #królikamigurumi #wiosna ##himalayadolphinbaby 

Królik na szydełku 🐰 królik amigurumi 🪻 króliczek
my blueberry life Theme © 2025.