Recenzja Ewy: Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara „Święta w Port Moody”

święta w port moody
Pixabay

Niedawno miałam przyjemność przeczytać kolejną powieść duetu Eweliny Nawary i Małgorzaty Falkowskiej – „Święta w Port Moody”. To historia dwojga ludzi, która dzieje się na tle bajkowego miasteczka, gdzie święta są obchodzone wyjątkowo uroczyście.

            Główna bohaterka Abigail Sharpe to młoda, spełniona zawodowo kobieta. Pracuje jako dziennikarka i w końcu ma szansę na swój wymarzony awans. Potajemny romans z szefem stanowi dodatkowy atut, który ma jej zagwarantować osiągnięcie upragnionego celu. Pewnego dnia tuż przed świętami dostaje wiadomość od matki, że musi przyjechać do domu i zaopiekować się chorym dziadkiem. Nie jest tym zachwycona, bo rodzinny dom opuściła przeszło dziesięć lat wcześniej i od tego czasu nie odwiedzała rodziny. Stało się to na skutek bolesnego rozstania, które odcisnęło na niej piętno. Wbrew sobie przyjeżdża w rodzinne stronny, aby zaopiekować się chorym na Alzheimera dziadkiem i spędzić z nim święta. Nieoczekiwanie spotyka swoją dawną miłość, z którą przeżyła bolesne spotkanie i dlatego unikała przyjazdu do domu.

            Logan, bo to właśnie o nim mowa, to młody i przystojny mężczyzna. Marzy o grze w teatrze, ale w oczekiwaniu na rolę pracuje w rodzinnym barze. Pomimo upływu czasu cały czas pomiędzy nim a Abigail iskrzy. Każdy z nich obwinia drugiego o rozstanie, ale nie chcą ze sobą rozmawiać. Czy uda im się odbudować dawne relacje? A może chociaż zachowają przyjacielskie stosunki? 

            Wyjątkowo klimatyczna książka, w sam raz przed świętami. Czytało mi się ją wyjątkowo dobrze, bo uwielbiam książki, które są prowadzone z perspektywy różnych osób. Podoba mi się ten duet autorek, bo z jednej strony są takie różne, a z drugiej idealnie się dopasowują, co przebija się z każdej strony powieści. Książka jest wyjątkowo nastrojowa i trochę bajkowa, ale w końcu każdy chce wierzyć w magię świąt, a ją się tu czuło. Pisząc tą recenzję patrzę za okno i widzę padający śnieg, i muszę powiedzieć, że jeszcze bardziej poczułam klimat, który oddały autorki. Cudownie! Polecam szczególnie w tym trudnym czasie, kiedy nie wiadomo, co nam przyniesie następny dzień, a zbliżają się Święta…

PS Inne powieści w świątecznym klimacie znajdziecie tutaj.

Ewa

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akurat.

Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara „Święta w Port Moody”

Wydawnictwo Akurat
Data premiery: 17.11.2021
Liczba stron: 352
ocena: 8,5/10