Simon Beckett „Zapisane w kościach” / Paulina

zapisane w kościach
Obraz eluxirphoto z Pixabay

Doktor David Hunter, doświadczony antropolog sądowy, po raz kolejny zostaje poproszony o pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci denata, odnalezionego na niewielkiej wyspie. Miejscowa policja nie potrafi ustalić, czy jest on ofiarą zbrodni czy nieszczęśliwego wypadku. Jak się okazuje na miejscu, sprawa ta nie jest również oczywista dla doktora Huntera i choć na początku mógłby stwierdzić, że był to wypadek, to wraz z dokładniejszymi oględzinami ciała pojawiają się w nim wątpliwości i narasta przekonanie, że z tą śmiercią miała związek osoba trzecia.  Wydarzenia, które następują potem, utwierdzają go tylko w przeświadczeniu, że na wyspie jest morderca…

„Zapisane w kościach” to druga część serii kryminałów Simona Becketta (pierwsza to „Chemia śmierci”), w której głównym bohaterem jest wybitny antropolog sądowy David Hunter. I chociaż jest to drugi tom tej serii, to jest to trzecia książka autora, którą miałam okazję przeczytać, i kolejna na której się nie zawiodłam. Jedyny minus tego, że wcześniej przeczytałam „Zapach Śmierci” (część szósta) jest taki, że niestety wiedziałam kto jest mordercą. Mimo to zakończenie mnie trochę zaskoczyło.

Simon Beckett prowadzi narrację głównie pierwszoosobową, dlatego śledztwo poznajemy z perspektywy doktora Huntera. Styl autora jest lekki, i pomimo widocznych podobieństw do poprzedniej części – mała, zamknięta społeczność, w której wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko, a obcy nie są mile widziani – to  książka jest wciągająca i czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie.

„Zapisane w kościach” to pozycja, od której ciężko się oderwać. Fabuła trzyma w napięciu, jest wiele zaskakujących zwrotów akcji i podejrzanych. Pan Beckett i tym razem mnie nie zawiódł, i zadbał o sporą dawkę interesujących faktów z zakresu medycyny sądowej i dokładnych opisów tego co dzieje się z ludzkim ciałem, tym razem podczas spalania. Te opisy na pewno niejednemu zapadną w pamięci.

Jak już wspomniałam, niestety przez to, że czytałam książki z tej serii w złej kolejności,  wiedziałam kto jest mordercą ale jestem pewna, że dla wielu zakończenie będzie zaskakujące i usatysfakcjonuje nawet tych bardziej wymagających i wybrednych czytelników.

„Zapisane w kościach” to książka, którą mogę polecić z czystym sumieniem. Amatorzy gatunku na pewno się nią nie zawiodą. Chociaż zapewne znajdą się tacy, dla których może się ona wydawać zbyt brutalna a opisy rozkładających się zwłok zbyt szczegółowe i nieprzyjemne, to moim zdaniem jest to świetna książka.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

KotBorysCzyta

Simon Beckett „Zapisane w kościach”
cykl: Dr David Hunter, tom 2

Tytuł oryginalny: Written in Bones

Wydawnictwo Czarna Owca
Tłumaczenie: Berenika Janaczarska
Data premiery: 30.06.2021
Liczba stron: 374
ocena: 8/10