Recenzja Ewy: Marianna Fijewska „Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb”

policjantki
Obraz BodyWorn by Utility z Pixabay

„Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb” Marianny Fijewskiej to historia nie tylko o pracy kobiet w policji, ale również o walce, jaką te kobiety musiały stoczyć, aby wykonywać zawód, który do niedawna był zarezerwowany głównie dla mężczyzn. Bohaterkami książki są kobiety, które dużo dzieli, a łączy je to, że noszą lub nosiły mundur. Niektóre z nich pamiętają czasy PRL-u, kiedy to służyły w milicji. Dawniej kobieta w policji kojarzyła się głównie z tym, że siedzi za biurkiem i zajmuje się parzeniem kawy czy przewracaniem papierów. Dla wielu mężczyzn – policjantów i nie tylko, nadal to jest nie do przyjęcia, że kobieta może służyć w policji na równych im prawach.

Historie poszczególnych policjantek są różnorodne. Niektóre głęboko poruszają, a niektóre są wkurzające. Poruszają, bo czytanie o przeżyciach kobiet na służbie podczas pierwszego wypadku, czy próby samobójczej robi ogromne wrażenie. Czuje się podziw, że w takiej sytuacji potrafią zachować zimną krew i opanować emocje. I dobrze, bo wykonują swoją pracę rzetelnie i z pasją. Czemu niektóre historie wkurzają? Dlatego, że czytamy o kobietach, które muszą wiele przejść, aby wykonywać swój wymarzony zawód. O niedwuznacznych propozycjach, mobbingu czy nawet sytuacjach ocierających się o molestowanie seksualne. Szacunek dla nich, że są w stanie walczyć o swoje, żeby móc wykonywać swoją pracę.

Czy mundur zmienia człowieka? To pytanie z okładki książki. Uważam, że zdecydowanie tak i nie mam tu na myśli wyłącznie kobiet policjantek. Moim zdaniem, mundur podobnie jak władza uderza do głowy…

Jeżeli chodzi o samą książkę, to przeczytałam ją z wielką przyjemnością. Autorka ma wyjątkowo przyjemny i ciekawy styl, który sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Sposób przechodzenia z jednej historii do drugiej, mimo iż były tak różne, był tak płynny, że po prostu trudno było odstawić lekturę. Ogromne wrażenie wywarło na mnie przedstawienie pracy policjantek podczas strajku kobiet. To co czują, to jak oceniane są przez innych ludzi i to co muszą robić, bo w końcu to ich praca. Po raz kolejny wielki szacunek dla Was Wszystkich.

Książkę zdecydowanie polecam. Nie jest może kompendium wiedzy o pracy kobiet w policji, ale za to jest to zbiór historii o kobietach, które są zdecydowanie godne podziwu.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu W.A.B.

Ewa

Marianna Fijewska „Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb”

 

Wydawnictwo W.A.B.
Data premiery: 01.03.2021
Liczba stron: 272
ocena: 9/10