Recenzja Ewy: Osho "Magia szacunku do siebie" |

„Magia szacunku do siebie. Rozbudzanie świadomości” to książka autorstwa pochodzącego z Indii mistrza duchowego Osho. Książka składa się z 15 rozdziałów, a każdy z nich rozpoczyna się pytaniem do mistrza. Jest to zbiór spisanych nagrań wykładów, które Osho wygłaszał na przestrzeni lat. Porusza w nich wiele ważnych tematów dotyczących między innymi: religii, Boga, świadomości, pozytywnego nastawienia i oczywiście magii szacunku do siebie.

Byłam bardzo ciekawa tej pozycji, ale po jej przeczytaniu mam mieszane uczucia. Osho porusza tematy, które dotyczą życia każdego z nas. Niektóre bardziej nas dotykają, inne mniej. Muszę przyznać, że niektóre z jego opinii mogą zaszokować, inne zaintrygować, co do niektórych było mi ciężko się odnieść, a z innych po prostu można się uśmiać.

Jest jeden podstawowy mankament tej publikacji – Osho często zaprzecza sam sobie. Na przykład twierdzi, że:

„Wszyscy księża to agenci diabła. Nie interesuje ich prawda ani poszukiwanie najwyższej rzeczywistości. Są zainteresowani jedynie tym, jak wykorzystać ludzki strach i ludzką chciwość.”

Pisze o księżach i twierdzi, że to jest ich zawód. Cały kościół to jedna wielka organizacja, na której zarabiają. Jest to według niego jeden wielki biznes. Nie będę tu wypowiadać się, czy się z tym zgadzam czy nie, bo nie o to tu chodzi. Skoro dla mistrza kościół katolicki to jeden wielki biznes, to jak wyjaśni swoją działalność. Założył międzynarodowy ośrodek medytacji Osho, gdzie znajduje się multiwersytet, Spa, restauracje, galerie i czego dusza zapragnie. Czy to nie jest biznes?

Jeżeli chodzi o Osho jako o osobę, to muszę przyznać, że mnie zafascynował. Jego wspomnienia z dzieciństwa są po prostu rewelacyjne. Potrafił się przeciwstawić dyrektorowi szkoły, który wymagał, aby przed lekcjami uczniowie śpiewali pieśń. On nie chciał jej śpiewać, bo nie zgadzał się z jej treścią i uważał ją za nieprawdziwą. Kiedy dyrektor chciał go ukarać rózgą, to on postraszył go policją. O reszcie jego przeżyć trzeba po prostu przeczytać. Jest to postać naprawdę nietuzinkową, o ciekawym i odważnym spojrzeniu na świat. Jeżeli chodzi o samą książkę, to nie jest to łatwa lektura. Trzeba się skupić i przemyśleć, co się właśnie przeczytało. Czy polecam? Tak, bo niektóre z jego teorii dają wiele do myślenia:

„Szacunek to jedno z najpiękniejszych słów. Jednak nie ma ono nic wspólnego z uhonorowaniem, a takie właśnie znaczenie zwykle mu nadajemy. Szacunek oznacza, że patrzysz dokładniej, przyglądasz się, szacujesz. Takie jest dosłownie znaczenie i nie ma mowy o uhonorowaniu. Chodzi o to, by przyjrzeć się czemuś dokładniej, głęboko.”

Przeczytajcie, zastanówcie się i sami oceńcie, czy się z nim zgadzacie…

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

Ewa

Osho „Magia szacunku do siebie”