Ewelina Dobosz, Emilia Szelest „Bardzo cicha noc”

bardzo cicha noc
Obraz Krzysztof Jaracz z Pixabay

Przyłapanie męża na zdradzie przepełniło kielich goryczy. Małżeństwo Igi i Piotra, choć aprobowane przez jej rodziców, nigdy jej nie uszczęśliwiało. Teraz nadeszła pora, by zakończyć je definitywnie. I rozpocząć zupełnie nowy rozdział w swoim życiu.
Wiktora poznała przez przypadek. Miał być wykonawcą jej planu. Lecz szybko okazało się, że Iga potrzebuje go o wiele bardziej, niż sobie początkowo wyobrażała.
A kiedy robi się niebezpiecznie, uciekają wspólnie w Bieszczady.

„Bardzo cicha noc” otrzymana z TaniejKsiążki.pl, to dla mnie pierwsze spotkanie z twórczością Eweliny Dobosz, a Emilii Szelest czytałam tylko „Niebezpieczną grę”. Akcja książki opisana była z perspektywy dwójki głównych bohaterów, a tłem historii Trójmiasto i zaśnieżone Bieszczady. I święta inne niż zwykle.

Relacja między bohaterami rozwijała się bardzo szybko, może nawet zbyt prędko jak na mój gust padały pewne wyznania – lubię, gdy bohaterowie czują chemię między sobą, ale próbują walczyć z nią i ze sobą. Jednak w przypadku tej historii uznałam, że ten pośpiech można zrzucić na karb adrenaliny. To naprawdę mogły być ostatnie święta w ich życiu, a skoro okazały się mimo wszystko przyjemne, to czemu nie mogli dać ponieść się emocjom, pozbyć zahamowań i pozwolić sobie na uczucie.

W powieści znalazło się miejsce zarówno na romantyczną i klimatyczną zimową scenerię i gorące chwile, ale także na sensacyjne i pełne napięcia sceny. Lubię, kiedy powieści nie zamykają się w jednym gatunku, gdy do wątku miłosnego dochodzi też tajemnica i niebezpieczeństwo, a napięcie wzrasta. Dzięki temu nie są takie przewidywalne. Bo o ile można się domyślić, jakie będą punkty zwrotne i zakończenie w relacji pary bohaterów, tak już inne wątki były dla mnie zaskoczeniem.

Przyznam, że mimo wszystko nie potrafiłam zrozumieć głównej bohaterki. Chociaż gdyby nie jej przesadzona reakcja, nigdy nie poznałaby Wiktora. Zresztą jej mąż okazał się godnym przeciwnikiem, dlatego nieco zdziwiły nie końcowe sceny, zachowanie Igi wydawało mi się niekonsekwentne.

Jeśli szukacie powieści w świątecznym klimacie, ale nie takiej całkiem przesłodzonej (choć ja i takie też lubię), tylko z odrobiną pieprzyka, którą dodatkowo bardzo szybko się czyta (a może to nawet zaleta w tym zwykle zabieganym okresie przedświątecznym), to sprawdźcie „Bardzo cichą noc”. W księgarni Tania Książka znajdziecie jeszcze wiele innych powieści dla kobiet, nie tylko w świątecznym klimacie.

Ewelina Dobosz, Emilia Szelest „Bardzo cicha noc”

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 28.10.2020
Liczba stron: 304
ocena: 6/10