Recenzja Ewy: Raphael Bob-Waksberg "Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej glorii" |

Raphael Bob-Waksberg twórca serialu BoJack Horseman w swej debiutanckiej książce „Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej glorii” przedstawia zbiór 18 niekonwencjonalnych opowiadań o miłości. Jest to totalny miszmasz różnych opowieści. Niektóre z nich są prawdziwe, niektóre prawie realne, a niektóre przekraczają granice absurdu. Czyta się je interesująco, ale czasami bardzo dziwnie. Szczególnie w opowiadaniach, gdzie doszukujesz się tej miłości, a nie potrafisz jej dostrzec…

Autor w bardzo ciekawy sposób bawi się słowami. Historie z pozoru błahe i proste opisuje tak, że zaczynamy się zastanawiać i szukać głębszego sensu, ale go nie znajdziemy, bo go nie ma. Większość opowiadań zawiera dużo elementów czarnego humoru.

Raphael Bob-Waksberg jest twórcą docenianego serialu BoJack Horseman na Netflix, którego osobiście nie znam. Na okładce można przeczytać, że serial to rewelacyjny wyciskacz łez. Jeżeli to prawda, to autor zdecydowanie chciał napisać coś innego, bo książka zawiera opowiadania, które są po prostu parodią słowa miłość.

Z całą szczerością przyznaję, że nie wszystkim ta książka przypadnie do gustu. Mnie osobiście nie do końca przekonała, bo jest po prosu dziwna, ale w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czytało ją się lekko i w miarę szybko, ale miałam momenty zwątpienia. Czytając jedno z opowiadań złapałam się na tym, że nie rozumiem o co w nim chodzi, bo skończyło się szybciej niż zaczęło. Dlatego przeczytałam je jeszcze raz. Czy to coś pomogło? Niekoniecznie.

Nie wszystkie opowiadania były takie. Szczególnie ujęło mnie opowiadanie „Przegapione połączenie-m4w: mężczyźni szukają kobiet”. Opowiada one o dwójce ludzi, którzy dojeżdżają do pracy metrem i próbują nawiązać kontakt. Starają się tak 60 lat, aż wszystko przepada. Ta historia daje do myślenia, bo w miłości czasami trzeba zaryzykować, a nie tylko na nią biernie czekać.

Zupełnie nie trafił do mnie tytuł książki, jak dla mnie zupełnie nie adekwatny do treści książki. Może to jakiś specyficzny czarny humor, którego nie rozumiem, albo po prostu fantazja pisarza do której ma prawo.

Nie mogę napisać, że zdecydowanie ją polecam, bo książka jest tak specyficzna, że nie każdemu przypadnie do gustu. Zaznaczam jednak, że książkę można przeczytać przyjemnie bez żadnych refleksji i czytanie jej sprawi nam frajdę. Albo i nie…

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Insignis.

Ewa

Raphael Bob-Waksberg „Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej glorii”