KotBorysCzyta: Christopher Berry-Dee „Rozmowy z seryjnymi mordercami. Mrożące krew stadium zwyrodnialców”

rozmowy z seryjnymi mordercami
Obraz Ichigo121212 z Pixabay

Według definicji „seryjny morderca” to osoba, która zamordowała co najmniej trzy osoby w oddzielnych epizodach, a zabójstwa te są popełniane w wyniku patologii charakteru.

Uwielbiam książki i wszelkiego rodzaju programy o mordercach i ich zbrodniach. Zawsze interesowało mnie co siedzi w głowie człowieka, który dopuszcza się tak okrutnego czynu, jakim jest odebranie życia drugiemu człowiekowi, a zwłaszcza jeśli robi to dla przyjemności. Jaki wpływ na zachowanie i postrzeganie różnicy między dobrem a złem ma środowisko, w którym się wychowywał i ludzie, którzy go otaczali. Skąd bierze się u nich potrzeba mordowania i zadawania bólu innym.  Dlatego, gdy dowiedziałam się o książce znanego kryminologa śledczego, Christophera Berry’ego-Dee „Rozmowy z seryjnymi mordercami. Mrożące krew stadium zwyrodnialców”, musiałam ją przeczytać.

 Autor przez wiele lat korespondował i prowadził rozmowy z seryjnymi  mordercami, ich rodziną, znajomymi czy bliskimi ofiar tych zwyrodnialców. Wymagało to od niego ogromnej determinacji, poświęcenia, mnóstwa czasu i również sporych zasobów finansowych. Następnie, gdy zebrał już cały potrzebny materiał przełożył to na moim zdaniem bardzo dobry reportaż kryminalny.

W swojej książce w dziewięciu rozdziałach Barry-Dee opisuje dziesięciu okrutnych seryjnych morderców. Na początku każdej części autor przybliża nam sylwetkę „bohatera”. Poznajemy jego przeszłość począwszy od dzieciństwa, które zazwyczaj nie było usłane różami przez okres dojrzewania aż do osiągnięcia dorosłości. Bicie, przemoc psychiczna, obojętność i wykorzystywanie seksualne to niejednokrotnie to co spotykało tych przestępców w dzieciństwie i młodości. Czytając o tych wszystkich patologiach i okrucieństwach jakie ich spotykały, zaczęłam nawet odczuwać dla nich współczucie, a pierwsza myśl jaka mi się nasuwała to : „Nie dziwię się, że tak się to skończyło…”.

Christopher Barry-Dee nie wzbrania się również w swojej książce przed dokładnym opisywaniem brutalnych zabójstw dokonanych przez jego bohaterów, metodach działania czy motywach jakie nimi kierowały. Czytając to wszystko, nietrudno było również zauważyć rażące niedopatrzenia i absurdy wymiaru sprawiedliwości, które niejednokrotnie pozwalały tym okrutnym mordercom chodzić wolno i dokonywać kolejnych zbrodni.

Pomimo tego, że książka zrobiła na mnie duże wrażenie brakowało mi w niej większej ilości przytoczonych cytatów i fragmentów rozmów przeprowadzonych z bohaterami, które pozwoliłyby zajrzeć w umysły tych bezlitosnych morderców i zrozumieć co nimi kierowało. Bardzo natomiast podobało mi się dodanie zdjęć przedstawiających każdego z opisywanych morderców, choć bardziej komfortowe dla czytelnika byłoby umiejscowienie zdjęcia danego zabójcy przed rozdziałem opisującym jego sylwetkę.

„Rozmowy z seryjnymi mordercami. Mrożące krew stadium zwyrodnialców” to książka dla ludzi o mocnych nerwach. Na pewno przypadnie do gustu amatorom tego gatunku i szczerze ją polecam.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

#KotBorysCzyta

Christopher Berry-Dee „Rozmowy z seryjnymi mordercami. Mrożące krew stadium zwyrodnialców”

Tytuł oryginalny: Talking with Serial Killers. A chilling study of the world’s most evil people
Tłumaczenie: Tomasz Wyżyński

Wydawnictwo Czarna Owca
Data premiery: 26.02.2020
Liczba stron: 352
ocena: 7/10