KotBorysCzyta: Vincet Bugliosi, Curt Gentry "Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood" |

Są takie zbrodnie, o których mówi cały świat, i które na długo zostają w pamięci. Jedną z nich jest morderstwo, które miało miejsce w Kalifornii przy Celio Drive 10050. W nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 roku grupa młodych ludzi, pod wpływem Charlesa Mansona, napadła i brutalnie zamordowała pięć osób. Jedną z ofiar tej makabrycznej zbrodni była Sharon Tate młoda aktorka, żona znanego reżysera Romana Polańskiego, ze swym nienarodzonym dzieckiem. Wraz z nią tej nocy zginęli również jej znajomi: Jay Sebring, Wojtek Frykowski, Abigail Folger i przypadkowo znajdujący się tam 18 letni Steven Parent. Jednak członkowie „Rodziny” Mansona nie poprzestali na tym. Rządni krwi mordercy następnej nocy dokonali kolejnej zbrodni. Tym razem ich ofiarami byli Leno i Rosemary LaBianca, zamożne małżeństwo z Los Angeles.

Czym kierowali się ci młodzi ludzie i co skłoniło ich do dokonania tak okrutnych morderstw? W jaki sposób wybierali swoje ofiary i co wspólnego maja z tym Beatelsi i tytułowe Helter Skelter?

Vincent Bugliosi, główny oskarżyciel w procesie Tate – LaBianca, wraz z Courtem Gentrym w swojej książce „Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood” opisują szczegóły tych strasznych zbrodni (o tych wydarzeniach z nieco innej strony możecie przeczytać również w książce „Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood”). Książka została podzielona na osiem części, w których autorzy szczegółowo opisują dokonane morderstwa, sposób prowadzenia śledztwa, zbierania dowodów, godzinne przesłuchania świadków, próby zrozumienia motywu czy przebieg procesu sądowego, oraz przybliżają nam postać Charlesa Mansona i jego sekty mówiącej o sobie „Rodzina”.

Temat seryjnych morderców zawsze mnie interesował, dlatego książka „Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood” zrobiła na mnie duże wrażenie. Czytając ją, nie mogłam wyjść z podziwu dla determinacji prokuratora Bugliosiego oraz ogromu pracy, jaką włożył w to, aby dopiąć swego i doprowadzić odpowiedzialnych za te straszne zbrodnie ludzi przed wymiar sprawiedliwości. Autorzy w swojej książce nie próbowali zamieść pod dywan wpadek i błędów popełnionych podczas prowadzenia śledztwa, a nawet podkreślali, jak fatalny miały one na nie wpływ, co budziło we mnie uczucie szoku i niedowierzania. Ciężko było mi zrozumieć zachowanie i opieszałość policjantów prowadzących śledztwo w tak poważnej sprawie. Książkę trzeba czytać bardzo uważnie, ponieważ pojawia się w niej wiele ważnych informacji, takich jak nazwiska, daty czy wydarzenia, które dopiero po połączeniu ze sobą dają całość.

Nie mogę również nie wspomnieć o najważniejszej postaci tej historii, a mianowicie Charlesie Mansonie. Do tej pory nie potrafię pojąć, co takiego miał w sobie ten człowiek, że pociągnął za sobą tak wielu młodych ludzi, wmówił im, że jest Jezusem Chrystusem i nakłonił do popełniania tak okrutnych zbrodni w imię swoich urojeń o Helter Skelter…

Szczerze polecam wszystkim amatorom literatury kryminalnej „Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood” jako lekturę obowiązkową.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

Kot Borys Czyta

Vincet Bugliosi, Curt Gentry „Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood”