Dziś opowiem Ci o kalendarzu, który mnie urzekł. A musisz wiedzieć, że odkąd jestem fanką Bullet Journalu, przestałam interesować się zwykłymi kalendarzami. I chociaż na razie nie wykorzystuję Sekretnika jako narzędzia organizacji, to z przyjemnością go obejrzałam i do wielu zagadnień jeszcze wrócę. Bo „Nowy Sekretnik Szeptuchy” jest niezwykły.
Dlaczego?
Po pierwsze: to kalendarz uniwersalny.
Możesz zacząć go prowadzić w dowolnym roku i w dowolnym momencie, choć najwygodniej jednak zacząć od stycznia. Posiada ponumerowane dni miesiąca, wystarczy dopisać do niego dni tygodnia, żeby stał się aktualny. Każdy dzień to pół strony, jest też miejsce na dodatkowe notatki.
Po drugie: to niezbędnik każdej fanki cyklu Kwiat Paproci.
Zawiera dodatkowe fragmenty książek i ilustracje do powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk, które w ramach relaksu możesz pokolorować. Poza tym pozwala nie żegnać się jeszcze na zawsze z Gosławą i Mieszkiem, teraz możesz ich mieć przez cały rok pod ręką. A potem? Kto wie, może przeczytasz jeszcze raz cztery tomy Kwiatu Paproci? Ja się nad tym ostatnio poważnie zastanawiam, tęsknię za klimatem „Szeptuchy”.
Po trzecie: to źródło podstawowej wiedzy o słowiańskich zwyczajach i wierzeniach.
Informacje zawarte w Sekretniku mogą być wstępem do dalszego poznawania kultury słowiańskiej. Zresztą mam wrażenie, że cały cykl Kwiat Paproci spowodował zwiększenie zainteresowania w tym temacie. W Sekretniku znajdziesz neosłowiański horoskop (ja jestem spod znaku Jesionu, a Ty znasz swój?), bestiariusz, dowiesz się, jak kiedyś nazywano miesiące, poznasz słowiańskie przesądy i wróżby, oraz porady babci szeptuchy. Znajdziesz też kilka przepisów, mój faworyt to nalewka z malin, choć może na sezon jesiennych przeziębień bardziej przydałaby się czosnkowa. A rozwiązując psychotest, możesz się przekonać jaką nalewką jesteś. Tylko nie bierz wszystkiego na poważnie, informacje, które znajdziesz w Sekretniku utrzymane są w zabawnym stylu, znanym z książek Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Po czwarte: Sekretnik jest po prostu piękny.
Jest pięknie wydany z grubą okładką i słowiańskimi motywami na każdej stronie. To kalendarz, który z przyjemnością bierze się do ręki i który można nieco spersonalizować (coś dla zwolenniczek BuJo czy kreatywnych osób) – czarne kontury aż zachęcają do sięgnięcia po kredki czy kolorowe długopisy.
To świetny pomysł na prezent dla każdej Słowianki 😉
Za Sekretnik serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Katarzyna Berenika Miszczuk „Nowy Sekretnik Szeptuchy”
Wydawnictwo W.A.B.
Data premiery: 19.09.2018
Liczba stron: 416
ocena: 8/10 (rewelacyjna)