Austin Wright „Zwierzęta nocy” |

Susan Morrow uznała, że kilka dni po świętach to dobry czas, by wreszcie zapoznać się z książką przesłaną kilka miesięcy wcześniej przez byłego męża. Starając się odegnać na bok wspomnienia z ich krótkiego małżeństwa, upewniając się, że dzieci zajmują się sobą, rozpoczęła lekturę „Zwierząt nocy”. Na kilka wieczorów zapominała o własnym mężu, przebywającym na kilkudniowej delegacji, problemach dnia codziennego i żyła życiem bohatera książki.

„Zwierzęta nocy” (poprzednio wydane pod tytułem „Susan i Tony”) to współczesna powieść szkatułkowa i jednocześnie tytuł powieści napisanej przez byłego męża głównej bohaterki. Dzięki temu w książce znalazło się miejsce na dwie różne narracje, różne style pisania, inne miejsca akcji i głównych bohaterów, których życie diametralnie różni się od siebie. Podczas gdy Susan jest w swoim idealnym, świecie, rozkoszując się poczuciem bezpieczeństwa w te leniwe grudniowe wieczory, Tony Hastings, bohater czytanej przez nią książki, przeżywa najgorsze chwile w życiu. Susan śledzi jego losy z przejęciem. Z jednej strony, próbuje być obiektywnym krytykiem, by móc szczerze odpowiedzieć, czy to dobra powieść. Z drugiej, opisana historia prowokuje ją do refleksji nad życiem, nad obecnym i poprzednim małżeństwem. Wydaje jej się, że niektóre fakty w powieści nieprzypadkowo przypominają historie, które przeżyła z byłym mężem. Zastanawia się, jak postąpiłaby na miejscu bohatera, pośrednio zmuszając czytelnika do podobnych, niepokojących rozmyślań.

Zestawienie monotonnego życia matki i żony z przeżyciami Tony’ego, okazało się ciekawym zabiegiem, podkreślającym najmocniejsze cechy sytuacji, w których się znaleźli. Poczucie bezpieczeństwa kontra strach, zadowolenie z życia i depresja, obecność bliskich kontra samotność. Sama historia Susan szybko znudziłaby czytelnika, w połączeniu z opowieścią o Tonym okazała się kojącym dodatkiem. Powieść Austina Wrighta toczy się niespiesznie, pełna jest psychologicznych rozważań i powoli, lecz stanowczo wprowadza czytelnika w nastrój niepokoju. Bo niepokój to najczęstsza reakcja podczas śledzenia tej historii. Zdumiewa okrucieństwo ludzi, budzi poczucie niesprawiedliwości i bezsilności fakt, że o naszym życiu decydują przypadkowe decyzje, przypadkowi ludzie. Gdyby Tony inaczej postępował w ciągu dnia, może inaczej potoczyłyby się wydarzenia tej koszmarnej nocy. A może, niezależnie od tego, co by zrobił, nie zmieniłby swojego losu?

„Zwierzęta nocy” to powieść, która zmusza do zastanowienia, czy zło tkwi w ludziach od zawsze, czasem ukryte pod dobrym wychowaniem i zasadami moralnymi, czy rodzi się pod wpływem chwili. Do myślenia nad zemstą i jej usprawiedliwieniem. Czytelnika nieustannie nurtują pytania, czy sprawcy nieszczęścia Tony’ego planowali swój czyn i szukali ofiar, czy może ponownie miał tu udział przypadek? Czy gdyby akcja toczyła się w obecnych czasach, nie doszłoby do tej tragedii?

Austin Wright dzięki opisaniu powieści w powieści mógł żonglować wydarzeniami, postaciami i emocjami, zabierając czytelnika w pełną kontrastów podróż, czasem lekko nużącą, a czasem ekscytującą, miejscami monotonną, a zaraz potem pełną przygód. A jeśli macie ochotę jeszcze raz zagłębić się w tę historię, niedawno do polskich kin weszła ekranizacja książki pod tym samym tytułem, w reżyserii Toma Forda, z Amy Adams i Jakem Gyllenhaalem w rolach głównych.

Recenzja dla portalu DużeKa