Jørn Lier Horst „Szumowiny”

szumowinyGdy morze wyrzuca na brzeg lewy but z rozkładającą się stopą w środku, William Wisting nie spodziewa się jeszcze, jak żmudne śledztwo przed nim. Kolejna lewa stopa znaleziona na plaży wbrew pozorom nie naprowadziła jego dochodzenia na nowy trop. Zapowiadało się trudne szukanie odpowiedzi, któremu pomóc może tylko łut szczęścia. Tymczasem córka Wistinga, Line, postanowiła przeprowadzić serię wywiadów z mordercami, by dowiedzieć się, jaki wpływ wywarł na nich wieloletni pobyt w więzieniu.

„Szumowiny” to szósta z kolei część cyklu z Williamem Wistingiem w roli głównej i jednocześnie piąta powieść tej serii wydana w Polsce. Jako pierwsza została wydana dziewiąta część pt. „Jaskiniowiec”, a pełną listę powieści Jørna Liera Horsta znajdziecie pod moją recenzją. Na szczęście w kryminałach autora sfera obyczajowa nie odgrywa znaczącej roli, pozwala tylko czytelnikowi trochę lepiej poznać i polubić głównych bohaterów. Wszystkie wątki kryminalne zamykają się w ramach jednej książki, stąd dowolność w kolejności czytania tych powieści.

Podczas śledztwa było mi trudno wykroczyć przed szereg i snuć własne podejrzenia, ciągle dysponowałam zbyt mała ilością danych i, podobnie jak policja, czekałam na przypadek, który pozwoli mi rozwinąć wyobraźnię i połączyć kilka posiadanych informacji w logiczną całość. Była to dla mnie nowość, ciekawy pomysł autora na bezradnego głównego bohatera i intrygę, której być może nie da się rozwiązać. Dotychczas William Wisitng był w stanie przeprowadzić z pozytywnym wynikiem wszystkie swoje dochodzenia, tym razem nawet jego błyskotliwy umysł nie miał szans przy tak małej ilości śladów.

Nie tylko brak postępów w śledztwie martwił inspektora Wistinga, sprawiał, że nie motywował swojego zespołu. Wisting był apatyczny, brak wyników odbierał mu nadzieję, poza tym miał dodatkowy powód do zmartwień. Autor na długo pozostawił czytelnika w niepewności odnośnie zdrowia inspektora, dając czas na szukanie niepokojących powodów jego kompletnie innego zachowania.

Line odziedziczyła po ojcu analityczny umysł i zamiłowanie do kryminalnej tematyki, nie poszła jednak w jego ślady i nie została policjantką, a dziennikarką. Temat jej najnowszego reportażu był kontrowersyjny. Line zastanawiała się, czy więzienia są dobrym rozwiązaniem, odpowiednią metodą karania i czy pomagają w resocjalizacji skazanych. Zastanawiała się, co myślą ludzie wypuszczeni na wolność po wielu latach odsiadki. Poruszony przez dziennikarkę temat również czytelnika zmuszał do zastanowienia się i odpowiedzenia sobie na kilka pytań. Czy rzeczywiście więzienia spełniają swoją resocjalizacyjną misję? A jeśli nie, to jaka jest alternatywa, w jaki sposób inaczej karać? Co zrobić, by zapewnić bezpieczeństwo obywatelom?

„Szumowiny” początkowo zaskakują wolnym tempem akcji, na szczęście Jørn Lier Horst nie zostawił czytelnika bez żadnej dawki adrenaliny, tradycyjnie przygotowując sensacyjne zakończenie. Powiązania między poszczególnymi śladami, które początkowo wydawały się nie mieć żadnego związku ze sobą, pozwoliły na stworzenie interesującej historii o wydarzeniach sprzed lat, które dopiero teraz znalazły swoje wyjaśnienie. Takiego obrotu spraw nikt nie był w stanie przewidzieć!

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Smak Słowa.

szumowinyJørn Lier Horst „Szumowiny”

Wydawnictwo: Smak Słowa
Data premiery: 14.09.2016
Liczba stron: 336
ocena: 7/10 (bardzo dobra)

Twórczość autora:
– seria z Williamem Wistingiem:
7. Poza sezonem
8. Psy gończe
9. Jaskiniowiec
10. Ślepy trop
11. Gdy mrok zapada
 seria CLUE
1. Zagadka salamandry
2. Zagadka zegara maltańskiego
3. Zagadka dna morskiego
4. Zagadka hien cmentarnych
seria Tiril i Oliver
1. Operacja burzowa chmura
2. Operacja człowiek w czerni
3. Operacja zachód słońca
4. Operacja żonkil
5. Operacja Wyspa
6. Operacja podmuch Wiatru
7. Operacja posąg

Ostatnie recenzje:
lampiony

 

 

 

 

 

 

 

PS Zapraszam na wyprzedaż książek z moich półek! ?