Claire Douglas „Siostry”

siostryAbi Cavendish nigdy nie przeszłaby obojętnie obok dziewczyny, która choć trochę przypominałaby jej tragicznie zmarłą siostrę bliźniaczkę. Przecież to nie mógł być przypadek, że spotkała ją na swojej drodze właśnie tu, gdzie chciała wreszcie spróbować zacząć nowe życie. Po śmierci Lucy, Abi nie potrafiła poradzić sobie z żałobą i poczuciem winy. Trudno jej było żyć bez osoby, z którą od początku dzieliła każdą chwilę. Czuła się jak morderca i nie potrafiła sobie wybaczyć. Teraz szybko zaprzyjaźniła się z Beatrice, zgodziła się nawet wprowadzić do jej ogromnego domu. I nieświadomie stała się częścią starannie opracowanego planu nowopoznanej dziewczyny.

Nagle zerwana bardzo silna więź między bliźniaczkami, odbiła na Abi swoje gorzkie piętno. Dziewczyna była niestabilna psychicznie, obwiniała się o śmierć siostry, nie podając początkowo informacji na temat tego, jak ona zginęła, tworzyła atmosferę podejrzliwości. Abi uciekała od miejsc i osób, które mogłyby jej przypominać o tym, co się zdarzyło, wizyty u rodziców były koszmarem. Ale doszukiwała się podobieństwa do siostry w mijanych na ulicach kobietach. Żadna z nich nie aż była tak podobna do Lucy, jak Bea, choć kilka dość podobnych już poznała. Może dlatego obie dziewczyny tak szybko nawiązały przyjaźń – obie miały w tym ukryte cele…

Być może los ich przyjaźni, czy raczej obustronnego układu korzyści, potoczyłby się inaczej, gdyby nie kolejny bliźniak – brat Beatrice, Ben. Jego zauroczenie Abi szybko udzieliło się również dziewczynie, co nie umknęło uwagi jego siostry, a do ich układu wkradła się trójstronna zazdrość. Abi przestała czuć się mile widziana w domu przyjaciółki, zaczęły się jej przydarzać drobne nieprzyjemności, o które nie można było nikogo winić, ale które wprowadzały ją powoli w nastrój niepokoju i zagrożenia.

Autorka świetnie przeprowadziła intrygę. Klimat powieści stopniowo udzielał się czytelnikowi, wraz z Abi czułam niepewność, ale nie wiedziałam z czyjej strony grozi jej niebezpieczeństwo. Ktoś chciał, by nie czuła się w tym domu szczęśliwa i mile widziana. Abi domyślała się kto, lecz nie wszystkie tropy na to wskazywały. Czy możliwe, że Abi mogłaby się sama karać w ten sposób za zabicie siostry? Może jej lekarstwa nie działały tak, jak powinny?

„Siostry” to powieść, w której czytelnik nie wie, komu powinien zaufać, w czyją relację uwierzyć. Co prawda to Abi jest główną bohaterką, ale skoro ona sama w siebie wątpi…  Wszystkie opcje wydają się jednakowo możliwie i jednakowo niemożliwe. Dzięki temu zabiegowi książkę czytałam z dużym zaciekawieniem. Spodobało mi się zakończenie powieści, z jednej strony pokazywało rozwiązanie tej historii, z drugiej, kazało przyjrzeć się jeszcze raz, dokładniej, głównej bohaterce.

13329528_1189860821058919_5529769885576498415_oRecenzja dla portalu DużeKa

482831-352x500Claire Douglas „Siostry”

Wydawnictwo: W.A.B.
Data premiery: 06.07.2016
Liczba stron: 334
ocena: 7/10 (bardzo dobra)

a

a

Ostatnie recenzje:

 

PS Zapraszam na wyprzedaż książek z moich półek! ?