Cecelia Ahern „Miłość i kłamstwa”

Miłość i kłamstwaJak wiele można przeżyć w jeden dzień?

Można rzucić kubkiem kawy w ścianę i wprawić w osłupienie współpracowników.
Można obejrzeć spektakularne zaćmienie słońca.
Można się zakochać.
I można dowiedzieć się, że nigdy nie znało się swojego ojca!

Ten dzień nie zaczął się dobrze dla Sabriny, chciała wykorzystać wyjazd męża i dzieci i odetchnąć, zamiast tego zajęła się dochodzeniem na temat kolekcji marmurków (wiecie o czym mówię? Możecie sprawdzić tu), która teraz trafiła do jej ojca. Mężczyzna po udarze niewiele pamięta z przeszłości, lecz na widok szklanych kulek rozbłysły mu oczy. Sabrina postanawia przejrzeć kolekcję – nie spodziewa się, że przy okazji pozna ojca od nowa.

Powieści Cecelii Ahern do tej pory ujmowały mnie odrobiną magii, subtelnym ciepłem, którym emanowały. Tym razem było inaczej – mniej pięknie, a bardziej realnie. Styl pisania nadal był dobry, książkę czytało się szybko, jednak czegoś jej brakowało, do czego przyzwyczaiła mnie autorka. Nie zrozumcie mnie źle, to ciekawa historia, ale w przypadku Cecelii Ahern zawsze będę liczyć na coś więcej. Główni bohaterowie, Sabrina i jej tata opowiadali swoje historie. Sabrina opisywała jeden dzień, który okazał się bardzo długi i do tego wyczerpujący, ale pozwolił spojrzeć na ojca z innej perspektywy. Z kolei Fergus Boggs lawirował w czasie, cofał się do przeszłości, opowiadał o dzieciństwie, by następnie przejść do relacji starzejącego się człowieka, walczącego z zanikającą pamięcią. Dzięki tym historiom, czytelnik miał okazję poznać go lepiej niż córka i żona.

Jak wiele człowiek jest w stanie ukryć przed swoją rodziną, przed ludźmi, których podobno kocha najbardziej na świecie? Ukrywanie błędów, nałogów zdrad wydaje się powszechne. Ale ukrywanie ukochanego hobby, to jak chowanie kawałka duszy. Wyobrażacie sobie, że Wasi bliscy mogliby nie zdawać sobie sprawy, że lubicie czytać? Że aby się nie zdradzić w tą pasją,  czytacie tylko w ukryciu, na prawdziwych bądź zmyślonych delegacjach? Co takiego się stało, że Fergus Boggs postanowił zataić swoją miłość do marmurków przed kobietą, którą kochał? Jak bardzo trzeba kochać swoją pasję, by okłamywać przez nią rodzinę?

Poszukiwania Sabriny mają głębsze znaczenie, niż pierwotnie podejrzewamy. Starając się rozwiązać problem ojca, ma nadzieję na rozwiązanie własnych rodzinnych problemów, z rutyną w domu i w związku. Czy małe szklane kulki dadzą jej takie szczęście, jak kiedyś dawały ojcu?

Choć angielski tytuł („The Marble Collector”) od razu wskazuje na tematykę książki, szybko okazuje się, że najnowsza powieść Ceceli Ahern to rzeczywiście opowieść o wielkiej miłości (a właściwie kilku), która w tym przypadku w dużej mierze opiera się na kłamstwach. Analizując historię życia Fergusa Boggsa, szybko dochodzi się do trywialnego wniosku – nie warto kłamać. Zastanawiam się tylko, czy w alternatywnej, bardziej prawdomównej wersji tej powieści, byłoby miejsce na szczęście, które wreszcie uśmiechnęło się do bohaterów.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza.


Miłość i kłamstwaCecelia Ahern  „Miłość i kłamstwa”

Tytuł oryginału: The Marble Collector
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 18.05.2016
Liczba stron: 416
ocena: 6/10 (dobra)

a
Twórczość autorki:
– Dziękuję za wspomnienia
– Dziewczyna w lustrze
– Gdybyś mnie teraz zobaczył
– Kiedy Cię poznałam
– Kraina zwana „Tutaj”
Love, Rosie (poprzedni tytuł „Na końcu tęczy)
– Miłość i kłamstwa
Pamiętnik z przyszłości
– Podarunek
– Pora na życie
PS Kocham Cię
– Sto imion
Zakochać się