Marta Guzowska "Chciwość" |

Doktor Simona Brenner jest cenionym archeologiem, specjalizującym się ostatnio w wykopaliskach dotyczących Starożytnej Troi – o tym wiedzą wszyscy, którzy ją znają. Jednak mało kto wiec, że Simona jest również doskonałą złodziejką, precyzyjną i dyskretną, która nigdy nie daje się złapać. Jest jedyną osobą, która potrafi z muzeum w Moskwie ukraść diadem i jedyną, która ma szansę znaleźć oryginalny klejnot, pierwowzór eksponatu z muzeum. Przyjmując zlecenie na znalezienie i wykradnięcie prawdziwego diademu, Simona nie spodziewała się, co ją czeka w upalnej Turcji.

Indiana Jones mógłby się uczyć przetrwania od Simony Brenner, szybko się o tym przekonacie. „Chciwość” pełna jest brawurowych akcji, Simona często jest o krok od niebezpieczeństwa, niejednokrotnie ociera się o śmierć. Na swoje szczęście jest jedyną, która potrafi odróżnić oryginalny diadem, od tego z Moskwy. Na swoje nieszczęście, na równi ze zleceniodawcą pragnie posiadać ten prawdziwy. Odważna i zdeterminowana, stara się przeżyć, stosując się do swoich zasad złodziejki doskonałej. Za jedynego sprzymierzeńca miała znajomego z wykopalisk, wyraźnie nią zainteresowanego. Przeciwko sobie – byłego partnera i jego najnowszą dziewczynę, zleceniodawcę i kilku śledzących ją mężczyzn.

Powieść jakby mimochodem porusza temat uczciwości wśród uczestników wykopalisk. Czy są w stanie bezinteresownie, dla niewymiernego wynagrodzenia, lokalnej sławy, oddać państwu to, co odnaleźli, często poświęcając poszukiwaniom ogromny wysiłek? Czy nie lepiej byłoby zabrać znaleziony przedmiot i bez problemu znaleźć na niego zasobnego kupca? Co zwycięża: chęć poszerzania wiedzy, czy chciwość? Do czego są w stanie posunąć się kolekcjonerzy?

Na początku XIX wieku niemiecki archeolog Schliemann rozpoczął pierwsze, chaotycznie prowadzone wykopaliska w Troi, obecnie leżącej na terytorium Turcji. Dokonał wielu zniszczeń, ale odnalazł skarbiec, a w nim złoty diadem Heleny Trojańskiej, który obecnie jest w muzeum w Moskwie. Na podstawie tych faktów Marta Guzowska oparła swoją książkę, zgrabnie wplatając rzeczywiste wydarzenia między stworzoną przez siebie fikcję. „Chciwość” to powieść kryminalno-przygodowa, która porywa od pierwszych stron. Tajemnice, ukryte skarby, to zawsze przyciąga uwagę czytelnika. Do tego nieustraszona bohaterka, z jednej strony zadziwiająca determinacją w dążeniu do jasno sprecyzowanego celu. I choć zdaje sobie sprawę, że były partner może być jej konkurentem, wiele się nie waha i szybko decyduje się mu pomóc, gdy okazuje się, że jego życie jest w niebezpieczeństwie. Odrywa się od żmudnych prac na wykopaliskach i zaczyna działania na własną rękę. Z drugiej strony lekko odpychająca chciwością, pragnieniem posiadania zakazanego skarbu, które motywowało każdy jej krok. Niejednokrotnie zastanawiałam się, co jest dla niej ważniejsze: przeżyć, czy zdobyć prawdziwy diadem. Ale nawet, gdy weźmie się pod uwagę, że Simonę śmiało można nazwać złodziejką, bohaterka szybko zdobyła moją sympatię, dzięki czemu przeżyłam emocjonujące chwile podczas lektury.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.

Marta Guzowska „Chciwość”