Podsumowanie czerwca

Tym razem starałam się nie spóźnić z podsumowaniem tak bardzo jak ostatnio 😉

KSIĄŻKI

Słabiej niż ostatnio, bo tylko 6 książek, ale za to jakie 😀 Przeczytałam książki dwóch autorek, które od dawna były na mojej liście do przeczytania: Agatha Christie i Cecelia Ahern. W obu przypadkach nie zawiodłam się i na pewno będę sięgać po ich kolejne książki 🙂 Jeszcze trochę mojej ulubionej statystyki (:p): 6 książek to 2725 stron i 17,9 cm. Do tej pory przeczytałam 44 książki (117 cm i 17 955 stron).
Przeczytane książki:
1. Agatha Christie- Tajemnicza historia w Styles – 6/10
2. Elizabeth George- Procesja śmierci– 5/10
3. Dean Koontz- Apokalipsa – 6/10
4. Anna Karpińska- To wszystko przez Ciebie – 6/10
5. Robert Galbraith – Wołanie kukułki – 7/10
6. Cecelia Ahern – P.S. Kocham Cię – 9/10 

TRENINGI

Udało mi się dobić do średnio 2 treningów w tygodniu, chciałabym 3, ale jest tyle książek i filmów, które na mnie czekają 😀 15 czerwca brałam udział w biciu rekordu Zumby podczas akcji „Tańczymy z sercem”, której drugim celem było zebranie pieniędzy na dzieci z gliwickich Domów Dziecka. Świetna sprawa, półtora godziny rozgrzewki, pół godziny bicia rekordu, wreszcie się wytańczyłam, choć moje kolana i stopy odczuły skutki tańczenia na betonie, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi.Tutaj znajdziecie wydarzenie, zdjęcia, filmy, a jeśli Was to zainteresowało, to zapraszam jesienią, wtedy ma się odbyć kolejna taka akcja 🙂

FILMY

4 filmy, to dobry wynik jak na mnie 😀 Oczywiście przede wszystkich zachwycona jestem ekranizacją książki „Gwiazd naszych wina”. Piękny i wzruszający obraz, cieszę się, że poszłam na to do kina, ale na pewno jeszcze obejrzę kiedyś w domu, bez upubliczniania emocji. Film sprawił, że oceniłam wyżej książkę, naprawdę jest w nim COŚ! „Metro strachu” to thriller, na który przypadkowo trafiłam na Polsacie i wciągnął mnie, chociaż pewnie świadomie nie wybrałabym go do oglądania. „Chłopaki nie płaczą”– wracamy do filmów, które nas śmieszyły kilka lat temu. „Panaceum”– świetny thriller, uwielbiam takie, w których pozornie nieważne zdarzenia na końcu łączą się w logiczną całość i pozostawiają po sobie efekt „wow”.

NAJPIERW KSIĄŻKA, POTEM FILM

W tym miesiącu udzielały się 4 osoby:
i wspólnie dodały 16 nowych pozycji i 1 dodatkową recenzję, także lista zekranizowanych książek stale rośnie:)
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tej zabawie i tworzenia wspólnie z nami listy ekranizacji 🙂 Reguły zabawy znajdziecie tutaj, a dodane pozycje tutaj.
A na koniec piosenka, która chodziła za mną pół czerwca (od maratonu zumby) , uwielbiam zumbową muzykę!

<iframe allowfullscreen=”” frameborder=”0″ height=”270″ src=”//www.youtube.com/embed/TyZEwpDPCCw” width=”480″></iframe>