Anita Chrząszcz „It’s snowtime”

it's snowtime
Obraz Захари Минчев z Pixabay

Grudzień i początek stycznia to dla mnie czas czytania zimowych i świątecznych historii. I właśnie taką, całkiem śnieżną powieścią jest debiut Anity Chrząszcz „It’s snowtime”.

Kornelia zastała narzeczonego w jednoznacznej sytuacji z ich współlokatorką, po czym zmuszona okolicznościami, zrobiła to, o czym czasem marzą wszyscy – rzuciła wszystko i pojechała w góry. Choć tak dosłownie wszystkim nie mogła rzucić – była pisarką i wisiał nad nią deadline kolejnej książki, na którą kompletnie nie miała pomysłu. W górach miała domek po babci, a podwórko obok mieszkał, również chwilowo uciekający od problemów w związku, jej wieloletni przyjaciel Kamil. I tak okno w okno, a czasem ramię w ramię razem walczyli przeciwko coraz to nowym problemom.

Główną bohaterkę poznajemy w jednym z najgorszych momentów w życiu. Kornelia cierpiała, ale czas i złość skutecznie leczyły rany. Pomagały jej w tym też poczucie humoru i sarkastyczne uwagi sąsiada. Ucieczka w góry wydawała się dobrym pomysłem, lecz dziewczyna zapomniała, że i tak nie ucieknie od swoich problemów. A nawet, że dorobi się kolejnych. Pech, zdrada, zbyt wysokie oczekiwania rodziny – życie Kornelii w tym momencie naprawdę nie wyglądało najlepiej. I do tego ten śnieg, który wkrótce stał się jej wymówką, by nie pisać – ktoś w końcu musiał odśnieżać przed domem.

Ta historia o miłości, przyjaźni i pechu, która zaskakiwała mnie na każdym kroku, zupełnie nie wiedziałam, w którą stronę pójdzie fabuła, przez co wyrywała się ze schematów. Jeśli będziecie szukać w tej książce typowej komedii romantycznej, jak ja, to niestety muszę Was rozczarować. „It’s snowtime” to komedia, zdarzają się w niej romantyczne sceny, ale dla mnie są za mało dosłowne, przyznam, że liczyłam na coś więcej. Ale jeśli od początku nastawicie się na lekką komedię z zabawnymi scenami i z charakternymi, ale dającymi się lubić bohaterami pierwszoplanowymi (i dla kontrastu z bohaterami negatywnymi, którzy czasem sprawiali wrażenie z piekła rodem), to lektura tej książki przyniesie Wam dużo przyjemności.

Za egzemplarz dziękuję księgarni internetowej Taniaksiazka.pl, a Was standardowo odsyłam na ich stronę, w poszukiwaniu tej lub podobnych powieści obyczajowych.

Anita Chrząszcz „It’s snowtime”

Wydawnictwo Kobiece
Data premiery: 09.11.2022
Liczba stron: 400
ocena: 7/10