Lia Louis „Moja droga Emmie Blue”

moja droga emmie blue
Obraz Peggy und Marco Lachmann-Anke z Pixabay

Dziś miał być ten dzień. Preludium kolejnych pięknych dni w jej życiu. Moment, który zesłał jej los, kiedy kilkanaście lat temu balona wysłanego z Anglii przez Emmie znalazł na plaży we Francji Lucas i tak zaczęła się ich niezwykła przyjaźń. A teraz zaprosił ją na kolację przy „ich” plaży. Emmie była gotowa, żeby powiedzieć „tak”. Ale zupełnie nie przewidziała tego, jakie pytanie zada jej mężczyzna. I nagle wszystkie jej marzenia straciły sens…

Kiedy przeczytałam opis tej książki, pomyślałam, że to może być jedna z tych przyjemnych historii, które szybko się czyta, ale jeszcze szybciej zapomina. Jednak „Moja droga Emmie Blue” okazała się nieco inna, niż przypuszczałam. Znacznie lepsza. Oczywiście szybko domyśliłam się, w jaką stronę potoczy się fabuła, zaczęłam odczytywać delikatne sygnały, jeszcze nic nie znaczące dla bohaterki, a dla mnie już takie ważne. Ale za to właśnie uwielbiam komedie romantyczne – jestem pewna dobrego zakończenia i mogę z uśmiechem śledzić perypetie bohaterki, bo nawet kiedy jest jej ciężko, wiem, że w końcu spotka ją szczęście.

Bo życie Emmie w rzeczywistości nie było lekkie. Nigdy nie poznała swojego ojca i wiele czasu spędziła obsesyjnie szukając go na podstawie kilku informacji podanych przez matkę. Matkę, która gdy tylko Emmie była na tyle samodzielna, by zostawać sama w domu, wyjeżdżała na weekendy, przeciągające się czasem w tygodnie nieobecności. Do tego jeszcze incydent, który wydarzył się w liceum, przez który straciła przyjaciółkę, która była dla niej jak rodzina i stała się szkolnym wyrzutkiem z wieloma nieprzepracowanymi lękami.

Przyjaźń z Lucasem, możliwość przebywania z jego rodziną była jedynym jasnym punktem w jej życiu. Wspólne spędzanie urodzin, niekończące się rozmowy, to jak swobodnie czuli się ze sobą. Tak jak Emmie, byłam pewna, że oni muszą być ze sobą, że nie bez powodu jej balon przeleciał 100 mil, by trafić w jego ręce. Miałam tylko nadzieję, że autorka nie pójdzie w banalne rozwiązania, by wreszcie ułożyć życie tej dwójce.

„Moja droga Emmie Blue” otrzymana od księgarni internetowej Taniaksiazka.pl to jedna z tych książek, które zostaną w mojej biblioteczce, bo czuję, że jeszcze będę do niej wracać. Ta historia to gotowy scenariusz na idealną komedię romantyczną, przyjemną i mimo wszystko niebanalną. Przeczytałam ją w jedno słoneczne popołudnie, bo nie potrafiłam przestać czytać. Historia Emmie była słodka i delikatna, a najważniejszy dla mnie wątek rozwijał się powoli, dzięki czemu naprawdę mogłam się nim delektować. Właśnie takie książki uwielbiam, pozostawiają mnie z uczuciem ciepła. Jeśli szukacie innych powieści o miłości zajrzyjcie do działu dla kobiet na taniaksiazka.pl

Lia Louis „Moja droga Emmie Blue”

Tytuł oryginalny: Dear Emmie Blue
Tłumaczenie: Marta Komorowska

Wydawnictwo Burda
Data premiery: 24.03.2021
Liczba stron: 368
ocena: 10/10