Katherine Center „To, czego pragniesz” #przedpremierowo

to, czego pragniesz
Obraz Michal Jarmoluk z Pixabay

Z jego powodu Sam kiedyś zmieniła pracę. Była w nim beznadziejnie zakochana, a on, zupełnie o tym nie wiedząc, zaczął układać sobie życie z inną. A teraz miał pojawić się tu, jako nowy dyrektor szkoły, w miejscu, gdzie Sam czuła się jak w domu, w którym pokochała swoją pracę w bibliotece i zdobyła przyjaciół. Już myślała, że znów czeka ją ucieczka, by uratować swoje serce, kiedy okazało się, że zamiast tego będzie musiała walczyć o swoją szkołę.

Ostatnio bardzo rozważnie staram się dobierać sobie książki do recenzji, raczej stawiając na autorów, których znam. Dlatego po „To, czego pragniesz” sięgnęłam bez zastanowienia, bo Katherine Center uwielbiam, odkąd poznałam „Milion nowych chwil” i „To, co bliskie sercu”.

Mimo, że serce mi się wyrywało i już chciałam ułożyć życie głównym bohaterom, autorka dawkowała emocje. Nie było szans na ognisty romans od pierwszych stron, były ostrożne kroki i obawa o kondycję swoich uczuć. Tym bardziej, że każdy z bohaterów starał się skrywać swoje słabości, woleli cierpieć w samotności, niż pozwolić się komuś tak bardzo zbliżyć.

Autorka poruszyła też problem, który na szczęście na razie kojarzy mi się z amerykańskimi szkołami – ataków z bronią. Nawet kilka dni temu pojawiła się informacja o strzelaninie w szkole w Teksasie. Z jednej strony to straszne, że miejsce, gdzie oddajemy dzieci może być dla nich tak potencjalnie niebezpieczne. Z drugiej strony, nie przemawia do mnie pomysł na zamianę szkoły w pilnie strzeżony budynek z bramkami i wykrywaczem metalu.

Zapomniałam już, że autorka tak potrafi zaangażować mnie w lekturę, że nie będę chciała odkładać książki. I nagle, jeszcze tego samego dnia, którego otrzymałam książkę, przed północą zorientowałam się, że już prawie koniec książki. Katherine Center tym razem pozostawiła mnie z uczuciem pewnego niedosytu, podobała mi się ta historia, ale chciałam więcej Sam i Duncana. Tym bardziej, że urzekły mnie również opisy miejsc – zwłaszcza królestwa Sam, czyli biblioteki, w której dzieci lubiły przebywać.

„To, czego pragniesz” to ciepła powieść obyczajowa, o miłości, przyjaźni i ludzkich słabościach. Postacie głównych bohaterów zostały zbudowane na kontrastach, co prowadziło do wielu zabawnych sytuacji, ale w książce nie zabrakło też smutnych momentów i trudnych tematów. I choć w tej historii prawie nie ma gwałtownych zwrotów akcji, a większość wydarzeń toczy się niespiesznie, to jednak ciężko się oderwać od tej książki.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

Katherine Center „To, czego pragniesz”

Tytuł oryginalny: What You Wish For

Tłumaczenie: Filip Sporczyk

Wydawnictwo Muza
Data premiery: 21.04.2021
Liczba stron: 416
ocena: 7/10