„PS I życzę Ci dużo miłości”

życzę ci dużo miłości
Obraz S. Hermann & F. Richter z Pixabay

Pisarz zmagający się z brakiem weny, w starym biurku odnajduje listy sprzed osiemdziesięciu lat. Zanosi je pod adres wypisany na pożółkłej kopercie i nieświadomie nadaje starej historii nowy bieg.

Kartka świąteczna wetknięta przed laty w książkę, którą Marysia dostała od swojej niespełnionej miłości, wpadła jej w ręce po prawie trzydziestu latach. To był impuls, by samotna kobieta zmieniła świąteczne plany i wybrała się w podróż do miejsca, w którym kiedyś była szczęśliwa.

Wiele lat temu Marta dostała szansę, by odmienić swój los. Niestety, rodzice zadbali, by nie dostała tej znaczącej wiadomości. Teraz postanowili naprawić swój błąd, a kobieta miała się przekonać, czy stara miłość jeszcze na nią czeka.

„PS I życzę Ci dużo miłości” to zbiór świątecznych opowiadań polskich autorek powieści obyczajowych. O ile kiedyś nie lubiłam sięgać po taką krótką formę, tak teraz coraz bardziej przypada mi do gustu. Zwłaszcza, jeśli zbiór opowiadań różnych autorów – daje mi to możliwość poznania pisarzy, po których zazwyczaj nie sięgam albo jeszcze nie miałam okazji poznać ich twórczości. Akurat w tej książce pojawiają się same znane mi nazwiska: Magdalena Witkiewicz, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Natasza Socha, Ilona Gołębiewska, Magda Knedler, Małgorzata Warda, Katarzyna Misiołek.

Różnorodność autorów daje różnice w stylach, lecz w przypadku tego zbioru wszystkie opowiadania trzymały poziom i tworzyły podobny,  nostalgiczny, choć i świąteczny klimat. Nie potrafię wskazać historii, która podobała mi się najmniej, ale najbardziej zachwyciły mnie opowiadania Magdaleny Witkiewicz i Magdy Knedler, i chyba właśnie historia Knedler najbardziej złapała mnie za serce.

Motywem przewodnim tych opowiadań były świąteczne kartki z przeszłości, które przywoływały wspomnienia i zmieniały życie bohaterów. Czasem wywoływały smutek, żal do losu o tyle zmarnowanych lat. Jednak z opowiadań przede wszystkim przebijała się nadzieja, że jeszcze wszystko przed bohaterami, że jeszcze może się stać coś dobrego. I miłość. Oraz oczywiście świąteczny klimat – autorki nie szczędziły nam padającego śniegu i tych wszystkich przyjemnych szczegółów, które kojarzą nam się z celebracją Bożego Narodzenia.

„PS i życzę Ci dużo miłości” to świąteczne, ciepłe opowiadania, wywołujące przyjemne emocje. Słodko-gorzkie, czasem nieco naiwne, ale na pewno niosące pozytywne przesłanie, że warto czekać na szczęście. Bardzo szybko się je czyta i na pewno uprzyjemnią grudniowe wieczory.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

„PS I życzę Ci dużo miłości”

 

Wydawnictwo Muza
Data premiery: 28.10.2020
Liczba stron: 352
ocena: 8/10