KotBorysCzyta: Simon Beckett „Chemia śmierci”

chemia śmierci
Obraz Pexels z Pixabay

David Hunter, wybitny i uznany w swoim środowisku antropolog sądowy, przeprowadził się do małego miasteczka Manham, aby uciec od tragicznych zdarzeń ze swojej przeszłości. Przez trzy lata udawało mu się zachować w tajemnicy swoją specjalizację i wieść tam spokojne życie lekarza rodzinnego. I chociaż do tej pory nie był jeszcze uważany za „swojego”, ludzie darzyli go sympatią i szacunkiem. Wszystko się zmieniło, gdy pewnego upalnego dnia dwaj bracia Sam i Neil znaleźli w lesie ciało młodej kobiety – Sally Palmer. Kiedy policjant prowadzący śledztwo w tej sprawie dowiaduje się prawdy o przeszłości Huntera, prosi go o pomoc. Choć bardzo niechętnie, David zgadza się na współpracę w tej sprawie. Jego zaangażowanie rośnie jednak, gdy w miasteczku ginie kolejna kobieta..

„Chemia śmierci” to pierwsza część serii kryminałów Simona Becketta, w której głównym bohaterem jest wybitny antropolog sądowy David Hunter. I chociaż jest to pierwszy tom tej serii, to jest to druga książka z nim w roli głównej, którą miałam okazję przeczytać (po Zapachu śmierci), i jestem pewna, że uzupełnię brakujące części w swojej bibliotece.

Przez większość książki narracja prowadzona jest pierwszoosobowo, co pozwala nam poznać całe śledztwo z perspektywy doktora Huntera. Styl autora jest lekki, a fabuła nabiera szybkiego tempa i wciąga od pierwszych stron. „Chemia śmierci” to książka, od której ciężko się oderwać, a sposób w jaki autor opisuje etapy rozkładu ciała i tego co mu towarzyszy robi spore wrażenie i zapada w pamięci na dłużej. Zakończenie, chociaż połowicznie udało mi się je odgadnąć, było satysfakcjonujące. Jestem pewna, że niejednego zaskoczy.

Poza głównym wątkiem Simon Beckett zadbał również o dobrze zarysowane tło całej historii. Opisane przez niego małe prowincjonalne miasteczko, w którym wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko, ksiądz jest największym autorytetem, a główną atrakcją jest jedyny w okolicy bar, gdzie można się spotkać wieczorem przy piwie. Miasteczko, w którym  każdy przyjezdny choćby spędził tam wiele lat zawsze będzie obcy, a najgłupsza plotka może zrujnować komuś życie i sprawić, że wszyscy się od niego odwrócą. To wszystko w połączeniu ze straszną zbrodnią jaka miała tam miejsce sprawiło, że każdy może wydawać się podejrzany.

„Chemia śmierci” to książka, którą mogę polecić z czystym sumieniem. Amatorzy gatunku na pewno się nią nie zawiodą. Chociaż zapewne znajdą się tacy, dla których może się ona wydawać zbyt brutalna, a opisy rozkładających się zwłok zbyt szczegółowe i nieprzyjemne, to moim zdaniem jest to świetna powieść.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

KotBorysCzyta

Simon Beckett „Chemia śmierci”
cykl: dr David Hunter, tom 1

Tytuł oryginalny: The Chemistry of Death
Tłumaczenie: Berenika Janczarska

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania: 12.08.2020
Liczba stron: 368
ocena: 8/10