Recenzja Ewy: Ilona Gołębiewska „Pragnienia”

pragnienia
Obraz Kranich17 z Pixabay

„Pragnienia” Ilony Gołębiewskiej to historia miłosna dwójki z pozoru różnych ludzi, których więcej dzieli niż łączy. On pochodzi z bogatej i pełnej miłości rodziny. Odnosi sukcesy w koszykówce i ma spore powodzenie u kobiet, ale jest w stałym związku z Laurą. Ona to dla wszystkich rozpieszczona jedynaczka, które pracuje w rodzinnej firmie. A tak naprawdę to niespełniona młoda kobieta, która zrezygnowała z marzeń o fotografii i robi wszystko, żeby spełnić oczekiwania ojca despoty. W życiu osobistym też nie zbyt jej się układa, bo jest w toksycznym związku z Oskarem.

Spotykają się po raz pierwszy w klubie Hades 66 i od razu między nimi iskrzy. Janek i Wiktoria spędzają cudowny wieczór, który niezbyt dobrze się dla nich kończy. Od tego czasu oboje zajmują się swoimi sprawami, ale ciągle o sobie myślą. Wiktoria zmaga się z problemami rodzinnymi i próbuje poradzić sobie ze skomplikowanym związkiem z Oskarem. Janek rozwija karierę sportową, jednak na skutek pewnego wydarzenia traci w jednej chwili wszystko, na czym mu zależało najbardziej. Zostaje przekreślona jego kariera, a związek z Laurą przechodzi kryzys. Nieoczekiwanie po roku los ponownie połączył naszych bohaterów, którzy skrzywdzeni przez życie, z bagażem nowych doświadczeń postarają się zbudować nowy związek.

Po raz pierwszy miałam okazję zapoznać się z twórczością Pani Ilony przy okazji cyklu „Dwór na lipowym wzgórzu”, który mnie po prostu zauroczył. Dlatego sięgając po „Pragnienia” miałam wygórowane oczekiwania i na początku czułam pewien niedosyt, bo wstęp był przydługi i nie porwał mnie od razu. Później już było tylko lepiej. Historia mnie wciągnęła i bardzo byłam ciekawa, jak się rozwinie i zakończy. Styl autorki uwielbiam, więc nie muszę pisać, że książkę wręcz pochłonęłam. Poza wstępem oczywiście. Przewracałam strona z stroną, bo byłam ciekawa jak się rozwinie ta historia i co będzie dalej.

Jest to zdecydowanie powieść o miłości, która zdarza się tylko raz w życiu. Można tylko o takiej marzyć i zazdrościć tym co ją przeżyli, bo główni bohaterowie:

„Byli najlepszym przykładem, że teoria o pokrewnych duszach czasem się sprawdza”

Gorąco polecam, bo w obecnej sytuacji każdy potrzebuje odrobiny wytchnienia, wytrwałości i miłości. Przeczytajcie, bo naprawdę warto.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

Ewa

Ilona Gołębiewska „Pragnienia”

Wydawnictwo Muza
Data premiery: 21.10.2020
Liczba stron: 448
ocena: 8,5/10