K.A. Figaro „Próba życia” #przedpremierowo

próba życia
Obraz Neil Dodhia z Pixabay

„Próba życia” jest trzecim tomem serii Rozchwiani K.A. Figaro i aby w ogóle się odnaleźć w tej historii, musicie czytać ją po kolei, najpierw „Prosty układ”, potem „Zranione uczucia”. Bo w każdej części sporo się dzieje!

Dymitr czuje, że musi dowiedzieć się, co się stało z Łucją, wyjaśnić sobie wszystko, dopiero wtedy będzie mógł na nowo rozkoszować się życiem. Ale Łucja nie ma ochoty na spotkanie z mężczyzną i jest gotowa na wiele poświęceń, by trzymać się od niego z daleka. Czy los da im jeszcze szansę na wspólne życie?

Niewątpliwym plusem tej powieści jest zupełne odejście od schematu. Wielu rzeczy się spodziewałam, ale na pewno nie tego, co zaplanowała dla bohaterów i czytelników K.A. Figaro. I teraz trudno jest mi ocenić książkę, bo cieszę się, że została tak poprowadzona, jest to zdecydowanie bardziej realne od tego, czego się spodziewałam. Ale serce mi podpowiada, że trochę szkoda.

Ta część wzbudzała zupełnie inne emocje, niż poprzednie. Owszem, Dymitr nadal irytował, ale Łucja już nie była tak bardzo naiwna. W scenach erotycznych zabrakło mi żaru, który łączył tę dwójkę, ale pasowało to do fabuły. W „Próbie życia” dominował przede wszystkim gniew. U Dymitra łączył się z chęcią zemsty, u Łucji z poczuciem zagrożenia. I mimo, że brakowało mi ich gorącej relacji, to doceniam, że autorka odważyła się zaproponować coś zupełnie innego.

Chociaż bohaterowie nie należeli do moich ulubieńców i często wkurzałam się na ich decyzje, książkę przeczytałam praktycznie w dwa wieczory, tak bardzo chciałam się dowiedzieć, co będzie dalej. Czytało się ją lekko, zdecydowanie lepiej niż pierwszą część, a w scenach seksu nie raziło nazewnictwo. Autorka ponownie postawiła na naprzemienną narrację z perspektywy dwójki bohaterów.

Może nie powinnam tej książki klasyfikować, jako literaturę erotyczną, gdyż tym razem moje zainteresowanie budziła przede wszystkim część obyczajowa i dziecko. Jeśli czytaliście poprzednie części, nie będzie dla Was spoilerem fakt, że Łucja urodziła. Akcja książki rozciągała się na kilkanaście miesięcy, więc mała Ania zdążyła podrosnąć, była mniej więcej w wieku mojej córki. Więc nie mogłam z zazdrością nie czytać o wyjściach na kilka godzin na plażę, czy przesypianiu całych nocy (takie zboczenie mamy przebywającej aktualnie drugi tydzień na zwolnieniu z chorym dzieckiem).

„Próba życia” kończy się w sposób, który pozostawia mnie z mieszanymi uczuciami. Nie mam pojęcia, czy to koniec cyklu, choć zakończenie obdziera ze złudzeń. I chyba takie powinno pozostać, mimo, że jest gorzkie. W natłoku romansów, które czytam, taki finał, zupełnie nieprzewidywalny i wymykający się z ram gatunku, sprawi, że tę historię zapamiętam na dłużej.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lipstick Books.

K.A. Figaro „Próba życia”
seria Rozchwiani, tom 3

Wydawnictwo Lipstick Books
Data premiery: 12.02.2020
Liczba stron: 350
ocena: 7/10 (bardzo dobra)