Recenzja Ewy: Elżbieta Sidorowicz „Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności”

morze ciemności
Obraz congerdesign z Pixabay

„Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności” to bardzo wzruszająca opowieść o siedemnastoletniej dziewczynie, która straciła swoich rodziców. Została sama na świecie. Jest pełna bólu i boryka się z problemami, które przerosłaby niejednego dorosłego.

Ania, młoda i uzdolniona dziewczyna,wraz z rodzicami przeprowadza się do nowo kupionego wymarzonego domu za miastem. Nie ma tam wody, ani gazu. Czy to ważne? Nie, bo ma kochających rodziców i razem spełniają swoje marzenia. A co będzie jak tych rodziców zabraknie? Czy same marzenia wystarczą?

Debiut Elżbiety Sidorowicz to naprawdę wzruszająca opowieść o nastolatce, która powinna się buntować, bawić się i poznawać życie, a nie ma na to szansy. Ma zmartwienia na głowie, jest sama jedna na świecie i jedyne co jej pozostało to ich wymarzony dom. 

„Co nas nie zabije, to nas wzmocni”. To w 100 % odzwierciedla perypetie głównej bohaterki. Mając nastoletnią córkę, czytałam tą historię ze łzami w oczach. Cały czas myślałam, jak ona by sobie poradziła w takiej sytuacji, gdyby mnie zabrakło. Dałaby radę, bo poza mną na szczęście ma  jeszcze inną rodzinę. A do tego jest silna, jak główna bohaterka Ania.

Książka wzrusza do łez. Jest przepełniona całym wachlarzem emocji. Smutku, żałoby, buntu młodzieńczego i budzącej się młodzieńczej miłości. Fabuła powieści jest bardzo realistyczna, bo wyobrażamy sobie, że coś podobnego mogłoby się wydarzyć koło nas. Nie wiem, czy autorka zetknęła się z podobny doświadczeniem, ale musi posiadać ogromne pokłady empatii, żeby pokazać, jak człowiek w tak ciężkiej sytuacji się czuje.

Na początku nie zrozumiałam sensu tytułu, może dlatego, że nie jestem fanką słodyczy, ale okruchy gorzkiej czekolady to słowa, które idealnie opisują nasze życie. Raz jest słodko, a raz gorzko. Książkę gorąco polecam wszystkim niezależnie od wieku.

Jeżeli nie zachęciła Was moja opina, to może przekona was cytat z książki:

„….Niewiele zostało z moich rodziców… Nie. Zostało bardzo dużo. Dopóki żyję. Dopóki pamiętam. Została cała moja miłość. Przecież nie mogę ich przestać kochać tylko dlatego, że nie żyją….Żyją we wszystkich chwilach, które pamiętam. Dopóki pamiętam….”

Przyjemnej lektury 🙂

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

Ewa

Elżbieta Sidorowicz „Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności”

seria: Okruchy gorzkiej czekolady, tom 1

Wydawnictwo Zysk i S-ka
Data premiery: 17.09.2019
Liczba stron: 516
ocena: 9/10