Recenzja Ewy: Maurycy Nowakowski „Niezależność”

niezależnośćMarcin Faron to uznany dziennikarz śledczy. Pracuje w magazynie „Raport” i właśnie otrzymał nagrodę dziennikarską „Ostre Pióro” za swój reportaż. Zwraca tym na siebie uwagę Piotra Lenarta, właściciela agencji Continuitas. Jednocześnie szef Marcina informuje go o prawdopodobnej zdradzie jednego ze współpracowników. W tym samym czasie władzę przejmuje Polska Partia Narodowa, mocno ingerująca w środowisko artystyczne, które zaczyna mocno wrzeć. Artyści negatywnie reagują na kontrowersyjne działania ministra kultury Władysława Kuleszy. Buntują się i protestują wobec obecnej władzy. W trakcie tego całego szumu ginie ceniona aktorka, która jest jednocześnie córką wiceminister kultury. Marcin Faron rozpoczyna śledztwo, bo w tym samym czasie ginie jego kolega, który miał napisać książkę o życiu zmarłej aktorki.

Książka „Niezależność” to kryminał z mocno akcentowanym połączeniem świata artystycznego i politycznego. Autor w doskonały sposób pokazuje powiązania pomiędzy tymi światami, a jednocześnie w dosadny sposób pokazuje, jak ludzie będący u władzy i wielkich pieniędzy są w stanie wpływać na media.

Przyznaję, że początek książki nie był zbyt wciągający. Autor długo kazał czekać na pierwszą ofiarę, przez co akcja w pierwszej połowie jest mało dynamiczna. Natomiast w drugiej połowie nabiera tempa i wciąga do tego stopnia, że nie można się oderwać od książki. Czytając „Niezależność”, zastanawiałam się, ile z tego naprawdę dzieje się w naszych czasach, gdzie władza i pieniądze rządzą światem. I czy faktycznie mogą tak wpływać na środki masowego przekazu i zniszczyć komuś życie. Na pewno część z tego jest prawdą, a nie teorią spiskową, bo niestety takie są realia dzisiejszego świata. Jeżeli chodzi o sposób opisu prowadzenia śledztwa, to relacja jest przedstawiona w tak drobiazgowy i skrupulatny sposób, że zastanawiam się, czy autor nie jest dziennikarzem. 

Sam tytuł „Niezależność” zawiera w sobie sporo ironii, bo czy w naszych czasach, przy obecnej władzy istnieje coś takiego, jak niezależność? Autor w swojej książce pokazuje, że zdecydowanie nie, co daje dużo do myślenia. Ukazane jest wprost, że każdy ma swoją cenę, od której zależy, kiedy może zmienić swój punkt widzenia i czy opłaca mu się przewartościować swoje zasady. Powieść porusza wiele współczesnych problemów i tematów, ale autor robi to w bardzo sprytny sposób, przez co książkę czyta się z przyjemnością. Co do zakończenia, to pełne zaskoczenie i dlatego książkę zdecydowanie warto przeczytać.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.

Ewa

Maurycy Nowakowski „Niezależność”

Wydawnictwo Novae Res
Data premiery: 23.07.2019
Liczba stron: 382
ocena: 9/10