Tom Hillenbrand „Czerwone złoto”

czerwone złoto

Xavier Kieffer, luksemburski kucharz, znany z poprzedniej powieści kryminalnej Toma Hillenbranda („Diabelski owoc”), po raz kolejny został zmuszony do przeprowadzenia prywatnego śledztwa. Uroczysta kolacja w Paryżu, w zamkniętym dla zwiedzających Musée d’Orsay, nie poszła po myśli Xaviera. Po pierwsze, miał nadzieję spędzić więcej czasu z Valerié. Po drugie, znów został świadkiem śmierci. Japoński mistrz sushi Ryuunosuke Mifune, który rozpowszechnił tę potrawę w Europie, padł nagle na oczach gości podczas przygotowywania kolejnego dania. Na prośbę burmistrza Paryża, Kieffer zaczął własne dochodzenie, niezależne od francuskiej policji. Komu mogło zależeć na śmierci japońskiego kucharza? Ślady prowadziły do jednego z większych dostawców tuńczyka.

Na początku powieści autor zafundował czytelnikom poprzedniej części miłą niespodziankę. Xavier Kieffer, prawie pięćdziesięcioletni gruby luksemburski kucharz spotyka się z młodą, piękną i bogatą Valerié! Jest to jedna z niewielu informacji, która nawiązuje do „Diabelskiego owocu”, w związku z tym ci, którzy nie znają poprzedniej części, podczas czytania „Czerwonego złota” nie będą gubić się wśród zdarzeń z przeszłości.

Czym jest tytułowe czerwone złoto? To zagrożony wyginięciem tuńczyk błękitnopłetwy, inaczej nazywany czerwonym. Ryby te są niezwykle cenne, zdarza się, że kosztują blisko tysiąc euro za kilogram! Tom Hillenbrand ponownie wprowadził do powieści element edukacyjny, opowiedział nie tylko o japońskich tradycjach sushi, ale też o działaniach Unii Europejskiej, która chcąc chronić ten gatunek tuńczyka, ogranicza liczę dozwolonych do wyłowienia sztuk. Ale zapotrzebowanie na nie nie spada, rynek w Europie i Japonii jest ciągle nienasycony. Łatwo się domyślić, że prowadzi to do nielegalnych połowów, czy innych prób pozyskania jak największej ilości tej cennej ryby.

Kucharz z Luksemburga wpadł na trop dostawcy, który właśnie z nielegalnych źródeł zdobywał ogromne ilości tuńczyka błękitnopłetwego. Kieffer niezbyt chętnie zabierał się za śledztwo, choć od początku był pewny, że mistrz sushi nie zginął z powodu tragicznej pomyłki, że komuś musiało zależeć na jego śmierci. Gdy w grę wchodzą wielkie pieniądze, ludzie robią się bezwzględni. I do tego niebezpiecznego światka wkracza Xavier Kieffer, uzbrojony jedynie w talent kucharski i spryt. Choć tym razem był już ostrożniejszy, zastanawiałam się, jakie szanse na powodzenie ma jego misja.

Przedstawione w powieści teorie na temat czerwonego tuńczyka mogą budzić grozę. Po raz kolejny autor udowodnił, że jeżeli nie produkujemy żywności, to nie możemy być pewni, co jemy. Zszokowały mnie, wzbudziły ogromne obrzydzenie informacje na temat ulubionej, a jednocześnie zakazanej potrawy Francuzów. Na szczęście wszystkie pozostałe opisywane dania działały już wyłącznie pozytywnie na moją wyobraźnię i chętnie bym ich skosztowała, zwłaszcza w wykonaniu tak wybitnych kucharzy.

„Czerwone złoto” to historia, w której akcja toczy się niespiesznie, a śledztwo jest początkowo tylko dodatkowym obowiązkiem, ale podobał mi się motyw tego wątku, mocno poszerzający moja wiedzę. Autorowi ponownie udało się skomponować lekką powieść kryminalną pełną smaku i humoru.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Smak Słowa.


503896-352x500Tom Hillenbrand „Czerwone złoto”

Wydawnictwo: Smak Słowa
Data premiery: 19.10.2016
Liczba stron: 368
ocena: 7/10 (bardzo dobra)

a

a

 

Ostatnie recenzje:
lampiony448034-352x500tamtego lata na sycylii513901-352x500

 

 

 

 

 

 

 

PS Zapraszam na wyprzedaż książek z moich półek! ?